Zwracam sie z ogromną prośbą do wszystkich mam!!chodzi o to, że ostatnimi czasy mamy z maluchem problem z kupami…właściwie nie wiem dlaczego bo mało jem bo wszystkiego się boję… Nawet zaczęłam jeść jogurt Activie, stwierdziłam że skoro działa regulująco to watro spróbować,ale nie wiem czy mam racje…w sumie to jem bułki z szynką(taką swojską) albo z polendwicą z indyka albo chleb z dżemem śliwkowym lub suszone śliwki i płatki…piję herbatke z kopru,kawę zbożową z mlekiem i tyle,reszty się obawiam… Nie wiem za bardzo co mogę… No i też czasu brak… A kupy jak nie ma tak nie ma,albo pojawi się raz dziennie… A maluszek przez cały czas się pręży i pręży i płacze… Nie wygląda mi to na kolke bo z tego co czytałam to by bardziej płakała no ale sama nie wiem…Zamotany
13 odpowiedzi na pytanie: Kupo gdzieś ty??
Z kupką u maluszków to różnie bywa bo czasami nawet do 5 dni może nie być- tak mi moja połozna mówiła. Pozatym mi doradziła żebym się niestresowała jedzeniem. I według mnie to dobra rada. Ja próbowałam wszystkiego po troche i patrzałam na reakcje dziecka. Oczywiście nie jeść żadnych kwaśnych i wzdymających potraw tj.grochówka, bigos, kapuśniak itp. Mój mały też tak miał, niemiał kolek, ale męczyły go wzdęcia. Płakał jak prykał. Ja u nas kupiłam Espumisan i mu pomagało. Układaj małego na brzuszku przed jedzeniem. Jak mi sie coś przypomni to napisze, ale pewnie dziewczyny ci coś doradzą.
Pozdrawiam
Wiesz co własnie przerabiam to samo, tylko u mojego to taka fizjologiczna zmiana perystaltyki jelit wczesniej robił po 6 dziennie teraz potrafi nie robic przez 5 dni i tu jest haczyk wszyscy mówią ze to norma i nie nalezy nic robic, zgoda jesli dziecko przyswaja bezresztkowo, ale juz od dwóch pediatrów słyszałam ze jesli resztki sa to można czwartego lub 5 dnia podać pół czopka glicerynowego.I pewnie cie pociesze, ale to co jesz nie ma na to wpływu, bo ten błonnik który zjadasz nie przenika do pokarmu i moze pomóc, ale tylko tobie. Nam pomogły bakterie trilac i dicoflor, rozpuszczane w ciepłej przegotowanej wodzie dwa razy dziennie i jakieś 20-30 ml. wody w ciągu dnia.
pozdrawiam
Renata i Rysio
Nie wiem jak karmisz malucha – wyłącznie piersią? Jeśli tak mnie zapewniano, że dzieci piersiowe mogą robić kupkę po każdym karmieniu jak i raz na dwa tygodnie i obie te skrajności sa norma jeśli dziecko wyraźnie nie cierpi. Mi się trafiły właśnie dwa skrajne egzemplarze – starszak raz na dwa tygodnie (z tym, że jak się zwalił był caly zafajdany aż po pachy), mlodszy po 8 kup na dobę-obu zmianiło się po wprowadzeniu innych pokarmów
Jeśli niepokoi Cię brak kupki możesz spróbować zjeść śliwki suszone nadczo i popij wodą-
kładź małego smoka jak najwięcej na brzuszku to powinno poprawic pracę jelit,
Co do diety nie pomogę ja z tych co jedzą wszystko podczas karmienia
Tzn.karmię piersią a własciwie to odciągam pokarm i podaję małej… Ale wczoraj rzeczywiście zjadłam suszone śliwki i pomogło-kupa byłaaa…i to jakaaa… Aniast jak u twojego malucha wszystko było zafajdane:) i postanowiłam aż tak się nie przejmować tym jedzeniem bo zwariuje niedługo….mam niestety ograniczony dostęp do leków,ale muszę poprosić teraz znajomą żeby mi poprzywoziła troszkę rzeczy…w każdym bądz razie dostałam jeszcze jedną rade żeby wsadzić małej troszkę termometru do dupki no i dzis tak zrobiłam i wyleciało co nie co a mała aż usnęła…zobaczymy co będzie dalej…DZIĘKI DZIEWCZYNY:)
Wiesz na poczatku mialam ta sama sytuacje moja mala az robila sie fioletowa a kupki zrobic nie mogla nie miala tez gazow a ja tak jak ty nie jadlam nic tylko szynke z chlebem i go towane piersi z kurczka z ryzem.
Tak jak ty pilam koper wloski( po czasie przeczytalam na opakowaniu ze ni powinno sie go naduzywac ) uzywalam tez przez kilka dni kropelek BOBOTIC i mala zaczela puszcac baczki to jej ulzylo a wszystko wrocilo do normy jak zaczelam jesc normalnie i przestalam sie tak wszystkim stresowac.
A! Wiem ze to sposob przy kolkach ale u nas tez dzailalo ogrzewanie brzuszka suszarka do wlosow i masowanie to tez pozwalalo jej sie troszke wyproznic. Pozdrawiam
witam
Kamiś mam takie pytanie odnośnie Espumisan czy on też przechodzi do mleka matki bo mnie sie wydawało że to tylko na mnie działa
A czy po przejściu na mleko modyfikowane jest szansa,że problemy z kupami znikną??
problemy przejda, jak dojrzeje uklad trawienny
zapewniam cie, ze nie jestes jedyna matka, ktorej dziecko ma takie objawy
nie pierwsza i nie ostatnia
napisze ci, co mi powiedziala pediatra
dziecko moze swobodnie bez zadnego ubytku na zdrowiu zalatwiac sie raz na 10 dni (mowimy o cycowych, prawda?)
po 14 nalezy juz zaczac cos robic, ale mechaniczne pobudzanie termometrem nie jest zadna metoda, bo zakloca prawidlowe dzialanie miesni zwieraczy
w skrajnych perzypadkach stosuje sie kuracje debridatem lub innym srodkiem regulujacym dzialanie ukladu trawienno-wydalniczego
nalezy tez pamietac, ze problemy z samym aktem oddawania stolca moga wynikac z bardzo prostej sytuacji: otoz dziecko traktuje nacisk na odbyt jako dyskomfort, ktory powoduje natychmiastowa reakcje odwrotna, czyli zaciskanie miesni zwieraczy zamiast ich rozluzniania (trudno mi bylo w to uwierzyc,. ale po przemysleniu wydalo mi sie to mimo wszystko logiczne)
katowanie sie dietami nie przynosi efektu, bo niedojrzaly uklad to niedojrzaly uklad, a ograniczajac wartosci pokarmowe we wlasnym pozywieniu, dzialamy na wlasna i dziecka niekorzysc; wlasna, bo nie dosytarczamy swojemu organizmowi dostatecznie dobrych skladnikow (zwaz, ze podczas karmienia piersa organizm MUSI byc ekstra-wydajny), na szkode dziecka, bo jego uklad trawienny nie ma mozliwosci przecwiczenia odruchow trawiennych na roznorodnych pokarmach (to zgodnie z lansowana teoria, ze wszystkie skladniki przenikaja do mleka matki)
stad jedynymi pokarmami, ktore odstawilam karmiac dzieci byly te, ktore stwarzaja potencjalne zagrozenie alergiami o silnych objawach (np. orzechy arachidowe), plus inne pokarmy, ktore bywaja silnymi alergenami wprowadzalam raczej stopniowo
oczywiscie dodam, ze mowimy tutaj o dzieciach niealergicznych, przy czym stwierdzenie alergii u takiego malucha nie jest miarodajne (moze byc jedynie nadwrazliwoscia wynikajaca z niedojrzalosci ukladu)
w najprostszych slowach
jesli lekarz nie widzi problemu (a zakladam, ze konsultowalas sie z lekarzem), jedynie cierpliwosc moze ci pomoc
predzej czy pozniej wszystko sie ulozy
czego ci bardzo zycze, bo i ze starszym i z mlodszym przechodzilam okresy kolkowe, braku kupek, nieuzasadnionych placzkow…
50/50 😀
koło 3 m-ca układ pokarmowy dojrzeje i wtedy zapomnisz o problemach z brzuszkiem, kupa i rykami na tym tle.
gdy mój Niko miał problemy z kupami, ja też mało co jadłam to nasza Pani pediatra poleciła mi bym zjadła troszkę kapusty i ogórka kiszonego, mały był na cycku, i od razu pojawiła się kupa….
no i powiedziała bym zaczęła w miare normalnie jeść u nas wtedy problemy kupy się skończyły
Dziewczyny dzięki za odpowiedz:) czyli nie pozostaje mi nic innego jak przeczekać jeszcze te 2 miesiące…mam nadzieje,że szybko zleci:)
My juz 5 skończyliśmy a problemy z kupą zaczęły sie jak skończył 4 i tak trwają do dzis, (chociaż po podaniu wody na chwilę ustapiły, ale znów powróciły) debridat nie pomaga, bakterie nie pomagaja jedyne, dziecko steka i pręży sie i za wszelką cenę chce te kupe zrobić a nie moze, jedyna ulga to po czopku, który około 5 doby podaję, bo już nie mogę sama tego stekania i budzenia sie w nocy znieść, ale też powiedziano mi że to minie jak sie dziecko spionizuje i przejdę na pokarmy stałe, wiec czekam. Dodamn, ze moja dieta rzeczywiscie nie ma na to wpływu.
pozdrawiam
R&R
jedz śłiwki suszone pij kompot z jabłek i jedz kiszonki – to co działa rozluźniająco.
Znasz odpowiedź na pytanie: Kupo gdzieś ty??