mowa Dawcia

wiem, że nie potrzebnie, ale się martwię o mowę Dawcia. Niby ma jeszcze czas, i wszyscy chłopcy w mojej i męża rodzinie do drugiego roku życia mówią tylko eee, yyy i pokazują palcem co chcą, ale… martwię się. Daw nei mówi prawie nic, a na zawołanei to już w ogóle nic. Na jedzenie woła am am – ale tylko kiedy uzna potrzebę wypowiedzenia tego “słowa”, na mnie woła mama, ale w większości przypadków jak się wkurzy gdy mu czegoś nei dam, nie wyjmę go z kojca itp, baba mówi, ale to raczej bababababa. To samo dotyczy tata. Za to pokaże wsyzstko – gdzie jest Bozia, gdzie brum, miś, foka. Da to, o co się go prosi. Słuch ma dobry – badany w szpitalu, no i słyszy nawet ciche polecenia. Ma już 17 miesięcy, zdaje sie, że w tym wieku dzieci powinny znać kilka, jak nie kilkanaście słów, a on ciągle tylko eee, yyy. Czasem udaję, ze nei wiem o co chodzi i mówię mu, że nei rozumiem i musi powiedzieć po polsku, a nie po dzieciowemu, to się wkurza i wpada w szał, albo popycha mnie do konkretnej rzeczy. Lekarz mówi na wizytach, że jeszcze się nei zamknie i będzie gadał jak najęty. Ale martwi mnie to, że teraz ani be, ani me – właśnei, nawet nie powie miau, hau itp. Mama była przedszkolanką, więc gada do niego cały dzień jak jestem w pracy. Czytamy mu bajki, opowiadamy co robimy. Myślałam, że to coś pomoże, a tu nic… Poradźcie, lub pocieszcie mnie, bo tak jakoś mi smutno…

erica i Dawcio 15.10.04

28 odpowiedzi na pytanie: mowa Dawcia

  1. Re: mowa Dawcia

    Przemek starszy równiuchno o 3 miesiące
    i dokładnie to samo

    W odpowiedzi na:


    tylko eee, yyy i pokazują palcem co chcą


    Nie pocieszyłam Cię.
    I dalej czekam na mama

    Ewa z Przemkiem i Mileną

    • Re: mowa Dawcia

      no przyznam się, że mnei pocieszyłaś. Choć z drugiej strony nie jest to pocieszające. Może nie powinno się porównywać dzieci do innych dzieci? Ja ponoć mówiłam już całymi zdaniami, mąż ani be, ani me. czyli co gorsze to po tatusiu:) Mam nadzieję, że wkrótce doczekamy się pierwszych słów naszych pociech! Ale zazdrosć, albo nie wiem co mnie zżera, gdy inne dzieci, nawet młodsze wołają “mama daj pić”, albo ” tata puciu puciu” a to moje szczęście tylko eee, yyy, no jeszcze zapomniałam o digi digi, hata hata i brrr:)

      erica i Dawcio 15.10.04

      • Re: mowa Dawcia

        moim zdaniem nie masz się czym martwić.. Szwagra synek do 2,5 roku życia mówił tylko mama, tata i luna (księżyc- tego nauczyłą go niania…). Teraz gada jak najęty 😉
        Przyjdzie czas, to się rozgada. Dziecko to nie komputer, nie musi w danym czasie umieć tego czy tamtego. Rozwija się we własnym tempie.

        Magda i Jula

        • Re: mowa Dawcia

          a no niby tak, ale wiesz jak to jest:) całą ciążę spędziłam z książką w ręku, by wiedzieć co rbi, ile waży moje dzidzi. Teraz też się naczytałam,a przede wszystkim naobserwowałam… Dzięki:)

          erica i Dawcio 15.10.04

          • Re: mowa Dawcia

            wiem 😉 też czasem łapię się na “porównywaniu” ;))

            Magda i Jula

            • Re: mowa Dawcia

              znam chłopca który ma 2,5 roku i do niedawna mówi eeeeee, yyyyyy, mama, baba

              dziś mówi ciutkę wiecej, a jego ulubione zdanie tio nie

              pozwól się dziecku rozwijać we własnym tempie 🙂

              • Re: mowa Dawcia

                Wiem,że trudno w to uwierzyć ale moja kuzynka (dziś 30letnia żona i mama ) do piątego roku życia mówiła tylko pojedyncze słowa i to niewiele , a potem jak się rozgadała to…
                Nic się nie martw,na wszystko przyjdzie pora!
                !

                Basia & Alicia(ur.10.06.2004)

                • Re: mowa Dawcia

                  Na poczatek radze wywalic wszystkie ksiazki ;-)))

                  Moja Jula ma 21 miesiecy i praktycznie nic nie mowi ;), z Szymkiem (7 lat) bylo tak samo.
                  Kiedy skonczyl dwa lata rozgadal sie i tak mu zostalo do dzis ;)))…

                  Tak jak napisalas, nie trzeba porownywac ze soba dzieci :-)))

                  Aga, Jula, Szymek

                  • Re: mowa Dawcia

                    dzięki:) ale słodki aniołeczek! Aż się schrupać chce;))) !

                    erica i Dawcio 15.10.04

                    • Re: mowa Dawcia

                      dzięki:0 chyba masz rację, chciałabym “wychodować” einsteina, a tu mój einsteinek musi rozwijać się we własnym rytmie. Pozostaje tylko cierpliwie czekać:)

                      erica i Dawcio 15.10.04

                      • Re: mowa Dawcia

                        dzięki:) chyba wywalę te książki, gazety itp.:)) Pocieszyłaś mnie z tym mówieniem. Czekam cierpliwie i już nie będę męczy dziecka mówiąc ciągle”powiedz mama, powiedz daj itp”

                        erica i Dawcio 15.10.04

                        • Re: mowa Dawcia

                          W odpowiedzi na:


                          Na poczatek radze wywalic wszystkie ksiazki ;-)))


                          hihihihihihi takie własnie zdanie usłyszałam od położnej kiedy czekałam na synka (dostałam go na 5 dobę). Ponieważ nic innego oprócz ściagania pokarmu co trzy godziny nie było do roboty to czytałam ksiażki o rozwoju dziecka. Leżały one na półeczce, dużo ich było hehehehe
                          No i kiedy w końcu dostałam Jonka to wziął mnie facet osikał :o))))))

                          Jonatan

                          • Re: mowa Dawcia

                            Dorota ma kuzyna starszego o 1,5 roku, pół roku temu rodzina się śmiała, że młoda więcej od niego mówi – bo tak było! Ona rok, on 2,5 i na prawdę mówiła więcej;-) Teraz młody – nota bene też Dawid – juz ładnie mówi, więc nic się nie martw:-)))))

                            Dorota 08.08.04

                            [Zobacz stronę]

                            • Re: mowa Dawcia

                              Witam….
                              Ja nie na temat… ale zobaczyłam ze Dawidek urodził sie 15.10 😉 to tak jak ja… tak jakos mi sie miło zrobiło i musiałam napisać….
                              A co do mowy… moze po prostu musi się rozkręcić…
                              A tak na pocieszenie – Hanka Bielicka do 3 roku życia nie mówiła wcale !!! a jak zaczęła – sama wiesz – nie mogła juz skończyć !!!!!!
                              Wiec powodzenia i mam nadzieję że Dawidek szybko nadrobi zaległosci 😉

                              Asia i Kubuś (04.03.2005)

                              • Re: mowa Dawcia

                                HIHI, ALE FAJNIE:) MIŁO JAK SŁYSZY SIĘ O KIMŚ URODZONYM W TYM SAMYM DNIU I MIESIĄCU:)

                                erica i Dawcio 15.10.04

                                • Re: mowa Dawcia

                                  OJ TE DAWIDKI:) A RRENYAMÓWIŁA, ŻE NIC DOBREGO NIE BĘDZIE Z DAWIDÓW:) DZIĘKI:) MÓJ DAWIDEK NA PEWNO ZACZNEI GADAĆ – JUŻ POWIEDZIAŁ AM AM:))

                                  erica i Dawcio 15.10.04

                                  • Re: mowa Dawcia

                                    To może i ja cię,,pocieszę”

                                    Fifi jest starszy od Dawcia o 5 miesięcy.

                                    Ze słów nam zrozumiałych wyróżniamy:

                                    mama (rzadko,częściej mówi na mnie tata )
                                    Basia
                                    buty
                                    am
                                    buju buju
                                    baja (jak chce oglądać teletubisie)
                                    NIE (tego się nauczył od teletubisiów…..)
                                    papa
                                    tam
                                    tasi (ptaszki)
                                    kuju (odkurzacz)
                                    cisi (czyści)
                                    ww…(auto)
                                    adita ( a ku ku)
                                    dzidzi

                                    i na tym chyba koniec 🙂
                                    Jest jeszcze wiele słów – jego słów, których kompletnie nie rozumiemy 🙂

                                    I kompletnie się tym nie przejmuję, choć nie ukrywam, że chciałabym żeby już gadał, szczególnie że mam kontakt z jego rówieśniczkami, które gadają jak najęte ;(

                                    Od listopada siedzę z nim w domku, czytam bajki, mówię o wszystkim co robię, co widzimy idąc na spacer, powtarzam po 20 razy – on za Boga nie chce powtórzyć….

                                    Uparciuch….ech te geny…

                                    Pozdrawiam

                                    • Re: mowa Dawcia

                                      Ja bym powiedziała, że Dawid nie ma “już” tylko “dopiero” 17 miesięcy… Maciek w jego wieku mówił dokładnie tak samo.
                                      Nie znam żadnych sztywnych reguł dotyczących nauki mówienia.
                                      Obserwowałam moje dziecko, wiedziałam że rozumie, że słyszy… Nie zamartwiałam się jego “małomównością”…
                                      A to, że jakieś dziecko w jego wieku mówiło całymi zdaniami, śpiewało piosenki itd, nie było dla mnie żadnym wyznacznikiem. Tęskno mi było do tych pierwszych słów… Ale cierpliwość względem dzieci jest bardzo porządaną cechą…w każdej sferze 😉
                                      Tuż przed drugimi urodzinkami zaczęły pojawiać się nie liczne, ale nowe słówka… Na dwa latka dziecię nie przemówiło jeszcze… Ale tydzień później zaczął nagle powtarzać po nas prawie wszystkie słowa…wcześniej nic nie było w stanie zachęcić go do tego.
                                      Teraz każdego dnia jest lepiej…choć budowanie zdań to nadal abstrakcja.
                                      Cieszy mnie teraz forma typu :Kali jeść:… a dokładniej, łączenie dwóch rzeczowników…

                                      Propnuję byś dała swojemu synkowi więcej czasu…skoro nic innego nie wzbudza Twojego niepokoju musisz zrozumieć że każde dziecko ma indywidualny tok rozwoju… A tych książek z których Mamy zazwyczaj czerpią wiedzę maluchy jeszcze nie przeczytały
                                      Nie wiedzą więc co jest ważne i porządane dla innych…maja swój “własny plan”…

                                      Beata i Maciek (11.02.2004)

                                      • Re: mowa Dawcia

                                        U nas jest to samo!!! yyyy i eeeee slysze najczesciej. Jedyne co mowi ze zrozumieniem to: da da jak otwieramy drzwi. Mamamama tez sie zdarza ale nie patrzy wtedy w moja strone wiec sie nie liczy…
                                        Potrafi duzo pokazac i podac o co go poprosze…gada duzo ale tzw chinszczyzna niektore zbitki spolgloskowe sa nie do powtorzenia..wydaje sie, ze przy tym mama, tata czy daj to bulka z maslem… a jednak Jurcio wciaz nie gadajacy…
                                        Jak jest szczegolnie zadowolony krzyczy tiko tiko tiko… ma 21mcy

                                        Ania,Jerzyk i Jaś (04.01.06)

                                        • Re: mowa Dawcia

                                          luz kobieto! twój skarb ma TYLKO 17 miesięcy! na mowę ma jeszcze czas, całe mnóstwo czasu!!! rozgadane dzieciaki w tym wieku to naprawdę mniejszość. nie przypominam sobie, żeby Ptych w tym wieku gadał jakoś szczególnie więcej, mama tata, baba, dziadzia i parę onomatopei i już. a ja się cieszyłam, że takie kontaktowe dziecko mam:P
                                          pewnie Dawcio czasu nie ma na mowę, bo zajęty rozwojem ruchowym, a zresztą nie ma reguł, że w tym wieku, to ma akurat pyć w rozwoju mowy na takim, czy innym etapie. nie ma się ABSOLUTNIE czym martwić! jest odbrze!
                                          ważne by dzieć rozumiał co się do niego mówi, reagował na proste polecenia, wszystko rpzyjdzie z czasem.
                                          mój Ptych rozgadał się po drugich urodzinach, wcześniej gromadził słownictwo, normalne i własne, nie łączył jednak w zdania, to wszystko diząło się powoli i ewolucyhnie. prawdziwy przełom nastąpił po drugich urodzinach, dzieć się rozgadał, teraz buźka mu się nie zamyka! ale Ptych ma już ponad 2,5 roku..
                                          cierpliwości!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: mowa Dawcia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general