Witam.
Mam do was dziewczyny takie pytanie. Jak robicie pierwsze zupki dla swoich pociech. Moja Darcia ma siedem miesięcy i do tej pory jadła tylko zupki gotowe z Gerbera lub z BoboVity. Gdy spróbowałam podać jej zupkę własnej roboty to pluła!!! Co robić – bardzo sie staram ale nie mogę podrobić smaku gotowych. Jak tak dalej pójdzie to pójdę z torbami….
A jakie desreki można podawć w tym wieku – myślę również o deserkach własnej produkcji :-)))
I jeszcze jedno czy jogurciki już można? a może chrupki kukurydziane? (a może coś innego – takie jedzonko “do rączki”)
Będe wdzięczna za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Gonia i Dareńka (17.12.2004)
5 odpowiedzi na pytanie: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!
Re: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!
Witaj
Może na początek spróbuj mieszać pół na pół słoiczek i swoją zupkę. Moze skorzystaj tez ze stron z przepisami.
a deserki-zetrzeć na tarce owoc, dodać trochę wody i np. mleko którym karmisz, albo troszkę soczku.
Jogurty i wogole nabiał od 11 miesiąca, a chrupki kukurydziane mozesz juz podać.
Marta i Mat 26.10.2003
Re: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!
na początek spróbuj dodawać do robionej troche kupnej żeby smak był jej znany -może się przekona.pewnie ma jakąs ulubioną -spróbuj z tych samych składników ugotowac swoją zupkę i dodaj troche ze słoiczka…u nas odwrotnie -nie tknie kupnej bo od poczatku gotuje sama…
co do deserków to ja od piatego miesiąca chyba robiłam marcinkowi takie :
*jabłko ugotowane w małej ilości wody+banan+kilka flipsów pokruszonych
*to samo z jabłkiem surowym i potartym na drobnej tarce.
*brzoskwinia albo morela zciapkana widelcem albo zmiksowana +troche soczku bobofrut+miarka kleiku ryżowego
mały bardzo lubił takie dania,jak owoce były kwaśne to dodawałam troszke glukozy.
z jogutrami to jeszcze bym poczekała… A do rączki to jedynie flipsy kukurydziane(ja kupuje takie długie pałki i fajnie sie je trzyma)
marcin wcinał też ugotowaną różyczkę kalafiora własnie trzymając sobie w rączce, ziemniaczek(więcej tego wokół niż w buzi ale cóz…muszą się nauczyć).
powodzenia
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!
Juleczka nie przepadała za zupkaim ani kupnymi ani własnej roboty. Zaczełam więc mieszać jej zupkę z mleczkiem. Od tego czasu zjada zupkę bardzo ładnie )choć słoiczków nadal nie lubi).
Czesto warzywa i mięsko podaję jako drugie danie. Wczoraj jadła ziemniaczek, marchewkę z indyczkiem.
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!
Może spróbuj dawać jej warzywko z mieskiem jakodrugie danko a nie zupkę. Albo zmieszaj odrobinke kupnej z “Twoją” zupą. Może w ten sposób się przekona. Co do deserków to Nina właściwie nigdy nie jadła słoikowych – dawałam jej rozgniecione owocki, czasami zmieszane z rozgniecionym biszkoptem.. Do rczki były biszkopty albo chrupki kukurydziane.
Monika & Nina ( 19 m-cy)
Re: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!
Mati dwa razy zwymiotował ” swoją”:(
Już więcej nie próbowałam. A zresztą, powiem szczerze, że szkoda mi czasu;)
I tak połowa się zmarnuje a połowy nie zje. A ja niecierpię ślęczeć nad garami;)
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chce “mojej” zupki – tylko kupną!