z GAZETY WROCŁAWSKIEJ:
“Strzelali z okna
02.12.2008
Policjanci zatrzymali w poniedziałek dwóch młodych mieszkańców Oławy: 17-latka i 14-latka, którzy strzelali w weekend z broni śrutowej.
Młodszy z nich za strzelanie do przechodniów odpowie przez sądem dla nieletnich. Jednak jego starszy brat stanie przed sądem dla dorosłych. Postawiono mu zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi mu nawet do trzech lat więzienia.
Bezmyślni bracia postanowili sobie urządzić strzelnicę w domowym oknie. Ich celami byli najczęściej przechodnie. 17-latek, który był inicjatorem głupiej zabawy, pożyczył broń od swojego kolegi. Kupił śrut i namówił do groźnej strzelanki swojego młodszego brata.
Młodzi bandyci trafili w głowę pociskiem z wiatrówki 59-letnią kobietę. Pocisk trafił ja kilka centymetrów od oka. Zakrwawiona pojechała do szpitala. Oprócz niej ostrzelali też 19-latkę.
– Ta została trafiona dwa razy w ramię – relacjonuje Wojciech Wybraniec z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Skończyło się szczęśliwie tylko na siniakach. Jednak mocno wystraszona dziewczyna długo nie mogła się pozbierać.”
to wszystko działo się dosłownie 50m od mojego domu….. zrobili to synowie mojej znajomej….. i czuj się bezpiecznie we własnym mieście… aż mną targa jak sobie pomyślę że ostać mogłoby któreś z moich dzieci…. normalnie targa mną bezmyślność gówniarzy i totalny brak wyobraźni….
….
5 odpowiedzi na pytanie: strzelali do przechodniów
takie glupie zabawy byly zawsze – znam z opowiadan…
tez sie martwie o bezpieczenstwo moich chlopakow, ale martwi mnie tez to, ze i im moze kiedys do glowy wpasc taki glupi pomysl..
też mi to przemknęło…. ta moja znajoma musi się czuć teraz strasznie….. mam taką cichutką nadzieję że moim pociechom tak nie odpieprzy…..
….
Nam kiedyś taki dowcipniś strzelił w przednią szybę w trakcie jazdy.
Mało, że nieźle nas wszystkich wystraszył,
to jeszcze przy wymianie szyby trzeba było dopłacić 1200 pln do ubezpieczenia, bo jakieś kulawe to ubezpieczenie było.
Jakbym dowciapka dorwała, to marny jego los.
nooo, chyba by mnie k….ca wzięła na taki obrót spraw…. rozumiem że dowcipniś się nie znalazł???
No pewnie, że nie.
Jechaliśmy z Poznania,
w tzw. trasie byliśmy.
Zero szans na znalezienie.
I jego szczęście
Znasz odpowiedź na pytanie: strzelali do przechodniów