Vacum – mój poród.

Mój drugi poród przebiegał całkowicie tak samo jak pierwszy, z innym zakończeniem, a podobno drugie są szybsze.
Znów trafiłam do szpitala z sączącymi się wodami, a był to piatek 19.09,pojechałam na porodówkę skąd po kilku godzinach przewieziono mnie na patologię. Nauczona doświadczeniem z poprzedniego porodu ( po 3 dobach zakończyło się to zatruciem i leczeniem córki) molestowałam lekarzy o wszelkie możliwe badania a nawet wywołanie porodu. Cały czas kazano mi czekać na skurcze. W końcu po “prywatnej ” rozmowie z jednym z lekarzy udało nam się uzyskać tyle że miałam mieć zrobione dokładniejsze badania a na drugi dzień miał być wywołany poród.
Na szczęście o 1 w nocy z poniedziałku na wtorek obudziły mnie skurcze, na porodówkę trafiłam o 4.00 z 3 cm rozwarcia. Do około godziny 9,30 wszystko szło dobrze. Mniej więcej o tej porze przy 6 cm rozwarcia zaczęło zanikać tętno Juniora. Nagle zaczął się koło mnie wielki ruch, męża wyproszono z sali i szybka decyzja ” na stół”. Jednak zanim przyszykowano salę przyszedł ordynator i swym wieloletnim autorytetem zadecydował inaczej. Najpierw robiono mi masaż szyjki by przyspieszyć rozwarcie, nic to nie dało. Zdążono mi więc dać tylko znieczulenie miejscowe i szybko vacum. Przy 6 cm – teraz szyjkę mam pęknietą na pół, ale to już mały problem.
Na szczęście zdążyli. Mati dostał 9 punktów ( zaczynał być już siny) Jak się okazało pępowina była bardzo gruba i o połowę krótsza niż zazwyczaj i w momencie obniżania się dziecka zaczęła się zaciskać i poddusząc go.
I tu następna niespodzianka – nie odeszło łozysko w całości. Więc następne znieczulenie i czyszczenie.
Na szcęście to był jużm koniec niespodzianek. Zostało już tylko szycie, które trwało ponad półtorej godziny.

Mąż później stwierdził że nie wie czy przez ten czas bardziej wyłysiał czy osiwiał. Ja zresztą też na drugi dzień zobaczyłam dużo więcej siwych włosów niż miałam przed porodem.

Dziś Junior ma już tydzień a ja zdążyłam zapomnieć o wszelkich bólach związanych z porodem. Trochę mi tylko żal że nie mogłam urodzić do końca naturalnie ale gdy popatrzę na swojego maluszka cieszę się że wszystko dobrze się skończyło. Śmiejemy się nawet że Mateusz musiał być odebrany przez największą sławę położniczą w mieście

Naprawdę teraz mogę stwierdzić, że niezależnie od tego co się przecierpi w zcasie porodu to warto. I bardzo szybko się o tym zapomina. Choć i tak zadecydowałam że dwójka mi wystarczy i więcej nie chcę przez to przechodzić. Zwłaszcza przez cały ten niepokój przedporodowy.

mama Marty i leniuszka Mateuszka

4 odpowiedzi na pytanie: Vacum – mój poród.

  1. Re: Vacum – mój poród.

    Okropny stres przy porodzie Ciebie spotkał, ale najważniejsze, że synkowi nic nie jest. Porody sa pełne niespodzianek i zazdroszcze wszystkim, którzy piszą bądz mówią – mój poród trwał 3 godziny!

    ,

    • Re: Vacum – mój poród.

      Gratuluje wspanialych dzieci.
      Ja tez urodzilam przez vaccum synka ( mial byc tez Mateusz, a jest Adrian:)), urodzil sie 15.09:)) dostal kolejno 4, 9 i 10 pkt w skali Apgar

      Kamila i Adrianek ur. 15.09.03

      • Re: Vacum – mój poród.

        Rzeczywiscie niemalo przeszlas ale najwazniejsze, ze sie wszystko dobrze skonczylo. Gratuluje synka!

        P. S. Sliczne zdjecie Marty w podpisie..

        • Re: Vacum – mój poród.

          gratulacje
          jak dobrze słyszec ze takie porody i komplikacje dobrze sie koncza

          Znasz odpowiedź na pytanie: Vacum – mój poród.

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general