Wróciłam do pracy…

…i wiecie co? NIE JEST TAK ŹLE JAK SIĘ BAŁAM!!! 🙂
Dawid zaakceptował nianię na tyle że jestem odrobinę zazdrosna hehehe 😉
Nie chce jeść mojego odmrożonego mleka -nie smakuje mu. Więc niestety będzie dostawał u niej Bebiko. Oprócz tego od kilku dni dostaje zupki, deserki i soczki Gerbera. Jak go odbieram to od razu dostaje cyca. Lubi smoczki Aventu-nie ma dla niego problemu butelka czy cyc-oby jużmu tak zostało. Ciagnie chętnie i to i to.
W pracy ściągam pokarm laktatorem – w ciągu PIĘCIU MINUT ściągam 90 albo 100 ml!!!! szok nie? :)) dalsze 5 minut to 20, 30ml. Ściagam do woreczka Avent i wkładam do lodówki i przenoszę z pracy do domu w termosie do butelek. Wieczorem mu grzeję i daję butlę z moim mleczkiem.
W pracy też wszystko dobrze-jest co robić więc za dużo nie myślę więc i nie przeżywam tak jak w pierwszy dzień:))
Widać że jest wszystko ok bo inaczej byłby niespokojny, zrywałby się ze snu albo płakał przez sen i źle by reagował na widok “cioci”. Tymczasem śmieje się do niej, chętnie idzie na ręce i w ogóle w domu jest jakoś spokojniejszy niż jak był tylko ze mną.
Na razie widzę same plusy (oprócz tego, że wolałabym po prostu z nim być a nie chodzić do pracy).
Ja sama właściwie odpoczęłam -paradoksalnie. Bawię się z nim po przyjściu z jeszcze większą przyjemnością i w ogóle dobrze jest:))
Więc dziewczyny – NIE MARTWCIE SIĘ -te które czeka powrót do pracy-może nie będzie tak źle -głowa do góry:))
Ja narazie chodzę na 4h-przyzwyczają się do czasu kiedy już będzie 8h.
Jesli macie pytania to prosze bardzo:))
Pozdrawiam:))
PS Dzięki Julka że pamiętałaś:))

Milva i Dawidek-PIĘĆ miesięcy 🙂

9 odpowiedzi na pytanie: Wróciłam do pracy…

  1. Re: Wróciłam do pracy…

    mmm…może u mnie tez nie bedzie najgorzrej. do pracy wracam 1 czerwca. Ninie juz mam – w drugiej połowie maja będę ją “przyuczać i aklimatyzować”:) Michał je łyżką. Przywyczjam go do picia butli bo w cyckach coraz mniej a pewnie bedzie jeszcze gorzej jak wrócę do roboty. A nie stresujesz się że on płacze, że pewnie się nie naje itd. Da się wogole pracować nie myśląc o dziecku? Ja nadal mam odczucie ze inni opiekuja sie nim dobrze ale ja najlepiej i boje się ze w pracy bede świrowac.

    Gosia i Michałek (6msc i 1/3)

    • Re: Wróciłam do pracy…

      …oj,bardzo Ci dziękuje za ten post!!!!
      Ja wracam do pracy od 12 maja i bardzo to przeżywam,choc też podobnie jak Ty na początek na 4 godzinki. Toche mnie zaniepokoiłaś tym mleczkiem swoim rozmrażanym,boja namietnie teraz zamrażam i czyżby na darmo???
      Pozdrawiam i życze miłej,spokojnej pracy

      Aga i słodka Julcia(3.01.03)

      • Re: Wróciłam do pracy…

        Ja też zamrażałam jak miałam nadprodukcję i Majka wypijała podczas mojej nieobecności z butelki, ponoć wypijała całą butlę z wielkim apetytem więc nie martw się na zapas

        Iwona i Majka (07.05.02)

        • Re: Wróciłam do pracy…

          Gratulujemy i trzymamy kciuki, żeby dalej było świetnie

          Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)

          • Re: Wróciłam do pracy…

            No cóż… dochodzę do wniosku, że pobyt z nianią wręcz wyszedł mu na dobre. Jest o wiele spokojniejszy w domu, prawie nie chce na ręce, cieszy się i w ogóle fajny jest:)) Żartowałam z mężem, że dają mu coś na uspokojenie (no bo to tylko żart???? ) Zobaczymy jak minie sobota i niedziela.
            Co do płaczu to opiekunka sama mówiła że płacze przed snem, ale dziś jużo wiele mniej niż wczoraj czy przedwczoraj. No niestety nie da się zupełnie bezstresowo. Ale wystarczył ten tydzień żeby już się przyzwyczaił. W przeddzień pierwszego dnia z nianią ryczałam jak bóbr, nie chciałam puścić małego z ramion, chodziłam przyłamana…. Jak go zostawiliśmy i trzeba było się odwrócić i sobie pójść to się rozbeczałam i szłam tak przez pół miasta (miałam okulary p.sloneczne 😉 ) Dzień wcześniej był tam (u niani) ze mną i był niespokojny-jak został beze mnie to było o wiele lepiej. Po prostu kojarzy mnie z cycem, z jedzeniem i marudzi. Jak są sami to jest ok.
            W pracy wolę się rzucić w papiery i nie myśleć za bardzo (tak całkiem to się oczywiście nie da) – w pracy praca, w domu maleństwo.
            Też mam paskudna cechę charakteru -uważam że jak ja czegoś nie zrobię to będzie źle zrobione-walczę z tym sama ze sobą bo to jest chore podejście.
            Zobaczysz po kilku dniach i ocenisz. Zaufać musisz nie masz innego wyjścia. Jeśli dziecko będzie spokojne to musisz się przełamać i dać niani robic swoje:)
            :))

            Milva i Dawidek-PIĘĆ miesięcy 🙂

            • Re: Wróciłam do pracy…

              Jak znalazlas ta nianię??? ile jej placisz?

              Magda- mama Pawełka ur. 29.11.2002

              • Re: Wróciłam do pracy…

                • Re: Wróciłam do pracy…

                  Wywiesiła ogłoszenie. Spisałam nr tel. i umówiłam się na spotkanie (kandydatek było kilka zresztą). Mały się rozpłakał gdy wzięła go na ręce, ale mimo wszystko to ona wzbudziła we mnie i mężu największe zaufanie. Chyba się nie pomyliliśmy.
                  Wychowała trójkę swoich dzieci a potem brała do opieki-również takie maluchy jak mój aż nie poszły do przedszkola.
                  Mieszkam w kilkutysięcznym mieście więc stawka nie jest wysoka w porównaniu do Poznania, W-wy itp. Miesięcznie wyniesie mnie ok 1/4 pensji.
                  Mały przebywa w jej domu więc wiąże się to z dodatkowymi kosztami -pieluchy, chusteczki, śliniaki, zupki, itp. na dwa domy. Ale jestem zadowolona z tego rozwiązania. Chociaż nie chciałam tak ale jest ok.

                  Pozdrówka:)

                  Milva i Dawidek-PIĘĆ miesięcy 🙂

                  • Re: Wróciłam do pracy…

                    Fajnie, że niania się sprawdziła…..bo to najważneijsze w tym wszystkim……..i że Dawidek dobrze zniósł te 4 godzinne odstawnienie od cyca…i że pije bez problemu mleczko……..

                    Z nianiami to jest tak, że dzieci czują na co sobie mogą pozwolić…my, matki jesteśmy miękkie i dzieci to czują….i przy nas więcej grymaszą…….

                    Buziaczki dla pracującej mamusi i Dawidka

                    Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Wróciłam do pracy…

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general