Co porabiacie w długi majowy weekend? Czy wyjeżdżacie i jeśli tak to czy z dzieckiem, czy podrzucacie rodzicom? No i w ogóle ciekawa jestem ile wśród nas jest mam “kukułek”;-), a ile z nas zabiera dziecię gdzie się da, samolotem, samochodem itp… Ja sama nie wiem co robić. Mamy jechać na tydzień na urlop i kwestią otwartą jest czy bierzemy Małą ze sobą, czy damy się nacieszyć dziadkom. Wiem dobrze, że jeżeli ją zostawię to i tak nie będę się dobrze bawiła. Chyba więc wariant A – zabieramy Amelkę i wybieramy miejsce spokojniejsze, wygodniejsze. Żadnych szaleństw, żadnych Amsterdamów, coffee shopów, nocnych seansów w kinie;-)
Anka i Amelka 03.08.03.
15 odpowiedzi na pytanie: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
teraz to właściwie mogę zapomnieć o dłuższych wypadach bez dziecka (zwłaszcza ze nadal karmię), prawie wszędzie zabieramy Natalkę – bez szaleństw i ekstrawagancji nie umiałabym dobrze się bawić, wiedząc ze ona jest “gdzieś tam” bez mamy
zresztą jaki to długi weekend trzy dni… ale udanej zabawy!!!
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
żadnych Amsterdamów, coffee shopów, nocnych seansów w kinie;-)
Hmmmm a wlasciwie to czemu nie? ….
Tak powaznie to zabieramy wszedzie nasze Jagnie bo nimamy komu jej zostawic. Gdybym tylko miala babcie, ciotki przy swoim boku to pewnie wyrwalabym sie na jakis BAL .
Pierwszego jedziemy do Polski, takze bedzie ubaw (mam nadzieje )
Jagoda01.08.03
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
My otwieramy sezon campingowo-grilowy HURRRAAA! Zabieramy małą z nami bo karmię piersią, więc dłuższe rozstanie nie wchodzi w rachubę.
Mam nadzieję, że będzie cieplutko i będzie można pospacerować i grilować!!!
Dorota i Gabrysia (10 stycznia 2004)
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
Jagode podrzucalismy do olsztyna na wakacje gdy przdszkole bylo zamkniete ale mial 3 lata.
nigdy nie zostawiamy gdy jedziemy na wakacje sami. byla z nami autokarem w Bulgarii (3,5 roku) i w Egipcie samolotem gdy bylam w ciazy z Kamilka. podruze z dzieckiem maja swuj urok. Jagoda wysiadajac z samolotu w Hurgradzie zaczela rozgladac sie za piramidami… (w Bulgarii do 23 szlajalismy sie po miescie z Jagoda na barana)…
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
zawsze jeżdżę z Natusią. Rozstałam się z nią tylko raz na trzy dni, gdy musiałam wyjechać służbowo na naradę. Wszelkie week-endowo-wakacyjne wypady RAZEM 🙂
Kaśka z Natusią (Dwulatką 🙂
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
nie rozstaje sie z Marta, po pierwsze karmie a po drugie nie mam potrzeby “szalec” bez niej czy odpoczywac od niej…uwielbiam z nia byc…
czyzby to uzaleznienie…..??:-)
nie pracuje wiec…korzystam z mozliwosci bycia z nia…:-)
no ale jak bedzie koniecznosc to bede podrzucac do babci 🙂
KaSieK i MaRtuSiA 26.10 03
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
U nas niestety podrzucanie do dziadków sprawdza sie ale tylko do godziny 21 i to ewentualnie raz w tygodniu, najczęściej w sobotę lub niedzielę – Mikołaj za nic w świecie nie uśnie gdzie indziej tylko we własnym łóżku 🙂 Ale jakby spał to z chęcią bym sie go pozbyła na długi weekend – jestem strasznie wyrodną matką nie?
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
A my kukułki: na dwie doby zostawimy Zuzkę babciom, żeby gdzies nad jeziorami pojeździć na rowerach. Ale my to juz b. doświadczone kukułki – często Zuzke babcim podrzucamy 🙂
Kaśka
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
my zawsze razem i to najczęściej całą piatką.Nigdy jeszcze nie zostawiałam Emi u nikogo.Nie bawiłabym sie dobrze i cały czas bym o niej myslała.
Starsze dzieci owszem podrzucałam babciom ale byłam wtedy bardzo młoda i wygodnicka.Teraz wiem że wiele rzeczy mozna robic razem z dzieckiem.Właśnie wrócilismy ze swiatecznego wypadu,zaraz jedziemy na majowy weekend a w lipcu na Krete.LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
Nie wiem, chyba tez nie potrafilabym sie dobrze bawic wiedzac ze Nina jest bez nas….Raz wyszlismy na noc i baaaaardzo sie za nia stesknilismy wiec gdyby wchodzil w gre dluzszy wyjazd byloby pewnie jeszcze trudniej. Chociaz czasem mam ochote wyjsc gdzies i zaszalec….chyba jak kazda z nas 🙂
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
Nie wiem czy jestem wyrodna matka, ale my jedziemy na dwa dni nad jezioro.. i nie zabieramy Gabrysi. Jedna noc bedzie u moich rodzicow, druga u tesciow.
Ale gdyby bylo cieplej i lepsze warunki zastanawialabym sie nad zabraniem malej..
Dana&Gabi
(23.09.03)
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
i slusznie..tez jestem tego samego zdania..wole wziac mala ze soba…troche sie pomeczyc.. Ale miec glowe spokojna..bo mam ja na oku…/choc babcia zostala w domu/
zreszta…wczooraj bylismy na weselu..i zadniej meczarni..caludia wzorowo zachowywala sie w kosciele…i pozniej na przyjeciu…i choc ok. 9 wieczor..tarla juz oczy…i wygladala przesmiesznie…/padala ze zmeczenia/..to siedziala rowno za stolem..i nie dala sie uspic…..zuch dziewczyna!!
ogolnie..to wszedzie ja zabieram ze soba…pomijajac spacery..to robi ze mna zakupy..zalatwia sprawy w urzedzie..itp..itd
co do wczasow..to jeszcze.. Nie wczasowalismy razem… Ale na pewno..zrobimy to w trojke:)..inaczej byc nie moze..!
pozd
claudia.. 10 miechow;)))
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
też mam ciągle dylemat. co prawda nie na długi weekend, ale tydzień później wybieramy się na Mazury. I z jednej strony pewnie wszyscy się umęczymy – daleka droga, obce miejsce, obcy ludzie a z drugiej – nie wyobrażam sobie jej zostawić.
więc chyba ustalimy z Tomkiem, kto w jakiej sytacji będzie z małą szedł spać albo na spacer i kto będzie za nią biegał na imprezie – bo jedziemy na komunię – i spakujemy się wszyscy.
obie babcie byłyby bardzo chętne do opieki, ale jak narazie dopuszczam zastępstwo albo przy wyjazdach służbowych albo na jeden wieczór, jak chcemy wyjśc na jakiś ubaw na miejscu.
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
ja z tych nie kukulkowych mam, z tych co sie z bablem wcale nie rozstaja:-) juz w sobote jedziemy na dwutygodniowy wywczas wsiowy:-) i oczywiscie z Ptyskiem! nie wyobrazam sobie, ze moglabym sie gdzien ruszyc bez synka.
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
Re: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)
Ja chciałam pojechać do Ciechocinka (bo tam jest mój tata w senatorium) pociągiem, lecz gdy popatrzyliśmy na koszty to ostatecznie zrezygnowaliśmy.
Jednak marzy sie nam jakiś wypoczynek i osatecznie wybór padł na prababcię, która mieszka pod Warszawa. Będzie fajnie – grill, ogrodek, strusie, spacerki…
,
Znasz odpowiedź na pytanie: z dzieckiem czy bez? (mamy – kukułki)