Deska do krojenia to obowiązkowy element kuchennego wyposażenia. Okazuje się jednak, że deski wykonane z niektórych materiałów podczas krojenia mogą uwalniać cząstki mikroplastiku, które przedostaną się do jedzenia, a następnie do naszego organizmu. Z jakiej deski do krojenia najlepiej korzystać?
Trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie w kuchni bez deski do krojenia. Różnią się one kształtami, dla też materiałem, z którego są wykonane. Najwięcej osób korzysta z plastikowych i drewnianych desek do krojenia. Okazuje się jednak, że to szklana będzie najlepszym wyborem. Dlaczego? Chodzi o uwalnianie mikroplastiku.
Plastikowe deski do krojenia. Czy są niebezpieczne?
Mikroplastik może trafiać do naszego organizmu różnymi drogami – wraz z wodą, powietrzem czy pożywieniem. Według WWF, każdy człowiek zjada średnio 5 g plastiku tygodniowo. Jego wpływ na zdrowie nie jest jednak do końca jasny. Niektórzy naukowcy twierdzą, że niektóre rodzaje plastików mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, wywoływać problemy z płodnością, czy też powodować raka. Inni zauważają, że cząsteczki mikroplastiku w organizmie mogą wpływać na osłabienie układu odpornościowego.
Najnowsze badania wskazują, że źródłem mikroplastiku w organizmie mogą być deski do krojenia i to nie tylko plastikowe, ale też drewniane. Badacze obliczyli, że podczas siekania warzyw rocznie można wyprodukować 14-71 mln mikroplastików polietylenowych i 79 mln mikroplastików polipropylenowych. Jeśli korzystasz z plastikowej lub drewnianej deski, koniecznie pamiętaj więc o jej częstym wymienianiu (minimum raz w roku). Warto również rozważyć zakup szklanej deski do krojenia. Nie wchłaniają one zapachów ani wody oraz nie rysują się, dzięki czemu są bardzo higieniczne.