Lex Czarnek ponownie przegłosowane! “Czarny dzień dla polskiej edukacji”. Co się zmieni w szkołach?

W środę 9 lutego Sejm ponownie przyjął Lex Czarnek głosami posłów Zjednoczonej Prawicy. Mimo protestów nie tylko polityków opozycji, ale także środowisk nauczycielskich, rodziców oraz samych uczniów, rządzący postanowili odrzucić sprzeciw Senatu i przegłosować projekt. Teraz ustawa trafi do prezydenta – to już ostatni etap legislacji. Co konkretnie oznaczają nowe przepisy? Lex Czarnek ponownie przegłosowane – co może zmienić się w szkołach?

Lex Czarnek ponownie przegłosowane

W połowie stycznia ustawa zwana potocznie “Lex Czarnek” została przyjęta przez Sejm, a następnie trafiła do Senatu, który odrzucił ją w całości. Podczas środowych objaw Sejmu doszło dosyć nieoczekiwanie do ponownego głosowania tym razem nad wnioskiem o odrzucenie uchwały Senatu. Nowelizacja ponownie przeszła głosami polityków koalicji rządzącej Zjednoczonej Prawicy. Posłowie opozycji nie kryją jednak oburzenia i zaskoczenia, ponieważ tego głosowania nie było w planie obrad, zostało ogłoszone niespodziewanie niemal pod sam koniec pracy. Pierwotnie miało się odbyć dopiero za dwa tygodnie 23-24 lutego.

Mimo wyraźnego sprzeciwu i protestów opozycji, głosowanie dodano do posiedzenia, a następnie odrzucono sprzeciw Senatu i przyjęto projekt. W głosowaniu brało udział 455 posłów i posłanek. Za odrzuceniem sprzeciwu Senatu było 233, przeciw 220, a dwie osoby wstrzymały się od głosu. Ostatnim etapem ścieżki legislacyjnej jest podpis prezydenta, do którego ustawa trafi w najbliższych dniach. Ma on oczywiście możliwość zawetowania przepisów. Nie wiadomo jednak, czy z tego prawa skorzysta. O prezydenckie weto apelują jednak jednogłośnie nie tylko posłowie opozycji, ale także środowiska nauczycielskie, związki zawodowe, zaniepokojeni rodzice oraz sami uczniowie. Wszystkie sprzeciwiające się ustawie grupy zwracają uwagę na realne zagrożenia płynące z nowych przepisów.

Poparcie ustawy, która betonuje polską szkołę, która w gabinecie dyrektora ma posadzić usłużnego partii, kuratorowi i ministrowi edukacji człowieka zamiast dyrektora szkoły z prawdziwego zdarzenia, to jest wstyd dla każdego posła i każdej posłanki, którzy dziś za tą ustawą podnieśli rękę. Apelujemy w imieniu własnym, Lewicy, ugrupowań opozycyjnych, nauczycieli, ale także wszystkich rodziców i uczniów o prezydenckie weto. Jest jeszcze szansa, żeby ten zły projekt zatrzymać. Ta szansa dziś należy do prezydenta Andrzeja Dudy.

Sprawdź: 7 dni dodatkowego urlopu już w 2022? Niestety będą pewne warunki

Co dla szkół oznacza nowa ustawa?

Propozycja przepisów zawartych w tzw. Lex Czarnek budzi wiele zastrzeżeń i obaw przede wszystkim dlatego, że przyznaje kuratorom znacznie większe – niemal nieograniczone – uprawnienia do kontrolowania tego, co dzieje się w szkole. Po pierwsze zdecydowanie upraszcza procedurę odwoływania ze stanowiska dyrektorów oraz nauczycieli. Szybsza ścieżka zwalniania pedagogów jest przez środowisko oświatowe mocno krytykowana i określana jako “kolejny bat na niepokornych dyrektorów”. Takie rozwiązanie może znacząco wpłynąć na autonomię danej placówki.

Najwięcej kontrowersji budzi jednak punkt regulujący kwestię zajęć prowadzonych w szkołach przez organizacje społeczne. Zgodnie z nową ustawą, aby zorganizować w placówce takie dodatkowe zajęcia, każdorazowo trzeba będzie wystąpić z wnioskiem o zgodę do kuratora. Co więcej, do prośby (składanej z dwumiesięcznym wyprzedzeniem) trzeba będzie załączyć dokładny program lekcji. Politycy opozycji twierdzą jednogłośnie, że jest to atak na wolność szkoły i próba wprowadzenia cenzury. Przypomnijmy, że kuratoria podlegają bezpośrednio pod Ministerstwo Edukacji i Nauki.

W praktyce zmiany te będą oznaczały blokadę działań wielu nauczycieli, ale także inicjatyw podjętych przez rodziców – wszystkie one będą bowiem podlegały cenzurze kuratora oświaty. […] Naszym zdaniem taki zapis pozbawia rodziców i dyrektora podmiotowości w zarządzaniu szkołą i jest formą ograniczania szkolnej demokracji.list otwarty Nauczycieli Roku z grudnia 2021

Mimo zdecydowanych protestów wszystkich zainteresowanych środowisk, koalicja rządząca z ministrem Czarnkiem na czele forsuje swój projekt. Ostatnią szansą na jego odrzucenie jest weto prezydenta. Póki co nie można zakładać, czy rzeczywiście do niego dojdzie. Wiadomo natomiast, że pewne wątpliwości odnośnie do nowelizacji wyraziła Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda, która przecież jest również nauczycielką.

Zobacz też:

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo