Ale mamy w domu brudno….Wigilia u moich Rodziców, pierwszy dzień u teściów…..ja w tym rok nawet nie upiekłam ciasta………doszło do tego, że dzisiaj z mężem kopnęliśmy pościel z powrotem na łóżko, no bo po co ścielić, jak i tak za kilkanaście godzin znowu będziemy ją uzywać…i to my…tacy pedanci…….takiego bajzlu to chyba nikt nie ma w domu…..
Julka kulka i prawie 6 miesięczny Karolek
8 odpowiedzi na pytanie: Ale bajzel….
Re: Ale bajzel….
Ja tez do porzadkow swiatecznych podeszlam luzno – moja pani od sprzatania powaznie sie rozchorowala – okna sa nieumyte. Ale i tak na Swieta jade do mamy, a tuz po Nowym Roku sie przeprowadzam ;-)))) (i nie mam juz serca do starego mieszkania!)
Kaśka z Natalką (9 miesięcy!)
Re: Ale bajzel….
buhahahah
ja nie scielilam od wiekow……..
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące i 1/2!)
Re: Ale bajzel….
Oj tak, ja łóżko w sypialni ścielę tylko od święta.
Edzia mama Kingi (31.10.02)
Re: Ale bajzel….
Ja ścielę z musu, ponieważ nie przeszłabym na drugi koniec pokoju inaczej, jak przez łóżko. Takie mam wielkie pokoje hi hi.
Pati mlekiem płynąca i 2-miesięczny Miki
Re: Ale bajzel….
a ja nie- jak jestem padnięta to muszę mieś łóżko pościelone bo inaczej chora jestem
ale za to kłęby kurzu wyrastały z kątów
mąż sprzątał i kręcił głową skąd to
Tołdi mamusia księciunia Ignasia 16.09.2002
Re: Ale bajzel….
Kiedyś to ja miałam porządek w domu… wszystko na swoim miejscu, w domicu czyściutko… a teraz… tu wisi pranie, tu kupa ubrań czeka na prasowanie… do czego to doszło… aż boję się myśleć, co będzie, jak Natalka sama zacznie roznosić zabawki po całym mieszkaniu!
Pozdrawiam
Carma z Natalką (19.10.2002)
Re: Ale bajzel….
nic nie mow o balaganie…..mnie nikt nie pobije…
Asia mama prawie rocznej Ewy
Re: Ale bajzel….
Ja miałam zawsze porządek w mieszkaniu……. przed pojawieniem się w nim malucha…. Teraz nie dość, że nie mam czasu na sprzatanie to jeszcze Kasia roznosi pocałym mieszkaniu sterty zabawek. Trzeba uważać, żeby się nie potknąć. Łóżka w sypialni nie ścielę…. odkąd mam sypialnię, uważam, że jest to pokój przeznaczony do spania i nie trzeba ścielić łóżka, ewentualnie rozkładam kołdrę trochę równiej żeby nie była zwinięta w kłębek.
Za to znajomi, którzy przychodzą do nas odkąd pojawiło się dziecko twierdzą, że “w końcu to mieszkanie wygląda normalnie” hi hi
Pozdrawiam strasznie objedzona Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: Ale bajzel….