Michałek to moj pierwszy synek. Tak mi się spodobało bycie mamą, że coraz częściej myślę o braciszku lub siostrzyczce dla Michałka. Niestety rozsądek podpowiada mi że trzeba ten czas jeszcze odwlec. A jakie wy macie odczucia lub doświadczenia w kwesti kolejnego potomstwa?
Gosia
38 odpowiedzi na pytanie: braciszek a może siostrzyczka?
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja chcę na pewno mieć następne dziecko, ale najpierw wrócę do pracy na jakieś dwa lata.
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja rowniez chcialabym siostrzyczke dla Adasia. Wolalabym od razu:) Ale niestety bedziemy musieli troszke poczekac. Musze wpierw pojsc do pracy – hi hi minimum na 8m-cy, by pozniej miec placony maciezynski przez rok czasu. i nie zamierzam pracowac dluzej. Jak tylko minie termin juz chcialabym byc z maluszkiem w brzuszku. A to potrwa troszke, niestety:(
Anetka i Adaś (29.04.02)
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja również mam synka Michałka ma 16 miesięcy i chcemy drugie dziecko ale jeszcze trochę, zostawiam ubranka i inne rzeczy, a kiedy to będzie to niewiemy bo z planóww wychodzą nici.
Ania mama Michałka (23.10.01)
Re: aaa i jeszcze
nie mówię że marzę o dziewczynce i jak to zrobić cukiereczka? hm hm hm
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja oczywiście też marze o maluszku… Ale…po pierwsze finanse…po drugie gdybym wypadła z obiegu na tak długo nie zostałby mi żaden klient..już i tak wiele potraciłam…….po trzecie muszę jednak troszkę odespać…….wyobraźcie sobie, że dzieci budzą się co chwilę w nocy……..chyba bym zwariowała……….chciałabym zajść w ciążę za półtora rok… Ale zobaczymy co z tego będzie……. Najpierw muszę zawojować świat, zrealizować swoje pomysły, wyspecjalizować się w tym co robię, zdać kilka egzaminów……bo jak wejdziemy do Unii, to ja robiąc to co do tej pory po prostu popłynę…..zeżre mnie ubezpieczenie……w najlepszym razie moje zarobki zmniejszą się i to sporo……..także muszę mieć coś w zanadrzu….
Ale drugiego dzidziusia musze mieć…….
Julka kulka i 7 miesięczny Karolek
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja najchętnie nigdy nie wracałabym do pracy. Mam naturę kury domowej i kompletnie kariera mnie nie obchodzi. I gdyby nie ograniczenie finansowe, to chyba nawet może ewentualnie kiedyś zdecydowałabym się na rodzeństwo dla Mikiego:))
Re: braciszek a może siostrzyczka?
je tez mysle o drugim dziecku ale tak za poltora roku:)
pozdrawiam
iza i fabianek (07.10.2002)
Re: braciszek a może siostrzyczka?
ja bedac jeszcze w ciazy,mialam dosc tego, zaraz po porodzie powiedzialam sobie -pierwsze i ostatnie.A teraz trzy miesiace po-chce juz drugiego brzdaca,chciala bym w tej chwili,ale rozsadek kaze poczekac -realia.Zreszta moj moz juz wiecej nie chce i nie wiem co zrobic,nie moge go przekonac,on na ta mysl to dostaje zabie oczy!!!! ale kacperka tez jeszcze nie ccial -za wczesnie mowil,a ja chcialam koniecznie byc wczesnie mama i musialam zrobic go sobie sama hi hi tylko z taty pomoca,ale drugi raz juz tata nie da sie nabrac,teraz sie boi i pilnuje,musze znalezc inny sposob.
natala i KAPEREK (3 -1,4miesiaca)
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Jak Julka da mi w kość hihi, to ją straszę, że zostanie jedynaczką, ale tak naprawdę, to marzę o jeszcze jednej córeczce… za 3 lata :).
Asia i Julia (6.5 m-ca)
Re: braciszek a może siostrzyczka?
zawsze chciałam jedno dziecko, ale chyba nie poprzestaniemy na Natalce… myślę, że może za jakieś dwa latka.. kto wie…?
Carma i Natalka (4 miesiące!) [Zobacz stronę]
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja chwilami myślę tak:
“Skoro po pierwszej ciąży mam już wszystko rozwleczone (biust i skórę na brzuchu), to dobrze by było na jednym zwisie obskoczyć drugą ciążę. Po wszystkim oddać się w ręce chirurga i po krzyku”
Ale to tylko marzenia.
Agnieszka i Olo [Zobacz stronę]
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja nie mysle o tym, bo ja juz wymyslilam – hi hi hi
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Koniecznie!!! 🙂
Za trzy lata-bo teraz ide na studia. Jak skoncze chce BLIŹNIAKI!!! Doszłam do wniosku ze lepiej raz przechodzic przez ciąże i poród, i miec od razu dwójke!!!! Jak bedą takie grzeczne jak Sara to dam sobie rade…. A poza tym mam juz doświadczenia :-))))
Czy ktos wie jak robi sie bliźniaki??? 😉
A co do płci to chłopiec i dziewczynka!
Zawsze chciałam miec minimum 3 dzieci-ja mam 1 siostre i uwazam ze to za mało.
A wy wszystkie nie macie kasy na drugie dziecko ale na zagraniczne wczasy i firmowe wózki po 1500 zł macie kase.
Przykre…
ps.Ja kupiłam nowy wózek 2 funkcyjny za 360 zł i załoze sie ze jest najtanszy na całym forum 🙂
Pozdrawiam.
Gosia i księżniczka Sara ur.23.09.2002
Re: braciszek a może siostrzyczka?
A mi sie marzy trzecie.
Renia
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Wiesz Garfild wózek to drobiazg – nawet taki za 1500 lub i więcej. Raczej pomyśl o tym że dziecko trzeba wykarmić, ubrać (jak dorośnie to pewnie nie będziesz chciała żeby chodził w ubraniach najtańszych na “calym forum”) wykształcić i zapewnić start w dorosłe życie – a to niestety kosztuje i to baaaaardzo dużo. Nie wyobrażam sobie scenariusza typu – 18 lat i radź sobie sam. Dostałam bardzo wiele od moich rodziców i tego samego chcę dla mojego dziecka (lub dzieci w przyszłości – jeśli będzie mnie na to stać)
Pozdrawiam gorąco
GOSIA mama 5 miesięcznego!!! KUBUSIA-WRZASKUNA!!!!!
Re: aaa i jeszcze
JA TEŻ MARZĘ O DZIEWCZYNCE BO URWISA JUŻ MAM! CHCIALABYM ABY RÓŻNICA MIĘDZY NIMI NIE BYŁA WIĘKSZA NIŻ 2 LATA, CZYLI MUSIAŁABYM NIEDŁUGO ZACZĄĆ STARANIA, ALE BOJĘ SIĘ…… BOJĘ SIĘ ŻE ZNOWU BĘDĘ MUSIAŁA PIERWSZE MIESIĄCE LEŻEĆ PLACKIEM, A KTO BĘDZIE OPIEKOWAŁ SIĘ MAŁYM, A CO Z NOSZENIEM GO NA RĘKACH, I WOGÓLE I WOGÓLE, BOJĘ SIĘ TEŻ ZNOWU CESARKI( NA PEWNO BĘDZIE). A PROPS PLANOWANIA PŁCI DZIECKA – CZY KTOŚ SŁYSZAŁ O CHIŃSKIEJ METODZIE PLANOWANIA PŁCI? ZNALAZŁAM TAKĄ NA SRONIE BAJBUSA I U MNIE SIĘ ZGADZA, U MOJEJ SIOSTRY TEŻ I JESTEM CIEKAWA CZY U WAS TEŻ SIĘ SPRAWDZA? ZOBACZYCIE? JA MAM SZANSĘ NA DZIEWCZYNKĘ W KWIETNIU I MAJU TEGO ROKU……..KURCZE….. :-O
KASIA I GRUBASEK MIŁOSZEK (17.05.02)
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Helga, ty i kura domowa??????
jakos mi to do ciebie nie pasuje; zawsze myslalam, ze jestes pracoholiczka, do konca ciazy do pracy chodzilas (no tak, tam mialas dojcie do internetu, hihihihihi);
no ale moglam sie mylic
a pomysl z rodzenstwem nie jest zly, tylko kto za mnie w ciazy pochodzi???????????
pozdrawiam
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ja rozumiem co masz na mysli, ale nie mozesz zakładac jaka bedzie Twoja sytuacja za 15 czy 10 lat. Moze być duuuzo lepsza.
Nie mozesz myslec ze nie bedzie Cie na nic stac za kilka lat bo nigdy na zadne dziecko bys sie nie zdecydowała.
Trzeba brac pod uwage najblizszy czas, anie 20 lat.
Moze jestem optymistką, ale wierze ze bedzie lepiej w przyszłosci.
Poza tym dziecko jest szczesliwsze jak ma rodzenstwo, niz najlepszy komputer, super rower i na 18-ke samochód.
Takie jest moje zdanie, ale szanuje tez zdanie innych. :-)))
Ale lubie dyskusje na takie tematy, które nie przerodza sie w kółtnie!!! Pozdrawiam Ciebie i Kubę 🙂
Gosia i księżniczka Sara ur.23.09.2002
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Mój kolega specjalizuje się w bliźniakach. Chcesz telefon? hihi
Re: braciszek a może siostrzyczka?
Ile ma Tych bliźniaków jak taki specjalista? 😉
Zapytaj go o sposób… 🙂
Gosia i księżniczka Sara ur.23.09.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: braciszek a może siostrzyczka?