dzisiaj kolejny raz na osiedlu widziałam mamę z wózkiem a w środku było chyba dziecko….chyba, bo nie można go było zobaczyć…budka postawiona, wystający kocyk, a dziecko przykryte osłonką, dodatkowo osłonka była postawiona, więc sięgała do połowy budki…..
widziałm już takie opatulone dzieci kilkukrotnie….
w ubiegłym roku u mamy spotkałam się w sierpniu z koleżnką, która urodziła miesiąc wcześniej synka, stanęłyśmy chwilę. jej mama zapytała mnie dlaczego Ola jest tak lekko ubrana : Ola miała wtedy 2,5 roku, bluzeczkę z krótkim rękawkiem i szorty…..powiedziałm, że jest gorąco,a babcia na to: ale wiaterek wieje…..zajrzałam do wózka: Kacper miał wełnianą czapeczkę i był przykryty grubą kołderką, na buzi krosteczki…pytam czy to przypadkiem nie potówki? a babcia na to, nie jakieś uczulenie ma…..
cóż…każdy chowa jak chce, ale tak zaczełam się nad tym zastanawiać, bo kilkukrotnie widziałam dzieciaki w głebokich wózkach, do których nawet nie wiem czy powietrze docierało….. A najlepsze jest to, ze mamy siedzą sobie obok na ławeczkach porozbierane do koszulek na ramiączkach…
nie wiem, może to wcześniaki, może mają takie zalecenia….. Ale generalnie szkoda mi tych maluchów, bo nawet ruszać się nie mogą w tych betach….
a tak przy okazji mi się przypomniało, jak przywiozłam Olę do mamy, gdy miała 3 tygodnie i mama zobaczyła ją w śpiochach, to się trochę zdziwiła i powiedział, ze kiedyś to się dzieci specjalnie okręcało w pieluchy, żeby miało proste nóżki…..he he z moim bratem mamie nie wyszło, bo ma nogi na beczce prostowane…..
Agnieszka i Oleńka
24 odpowiedzi na pytanie: niemowlak opatulony latem….
Re: niemowlak opatulony latem….
Standard 🙂 u mnie 18 stopni a 7 miesięczna dziewczynka w wózku z osłonką
Ania & Mati & Wojtek
Re: niemowlak opatulony latem….
tydzien temu bylam na spacerze z kumpela – michal w samej pieluszce i bluzeczce z krotkim
kolezanki dziecie prawie 0,5 rocze w 2 rekawach spodniach i przykryte pieluszka
sama osobiscie sapalilam sobie ramiona na braz na tym spacerze
ludzie maja roznie
Re: niemowlak opatulony latem….
U nas też sporo takich kwiatków!!!
Może matki liczą na efekt termosu – dużo zawiniatek to ta sama temperatura w środku ;)))
Maniaczka ciepłego ubierania jest moja teściowa!! – wychdziła ostatnio na spacer z małymi około 9:30 do 11:00 na dworze temperatura około 24 stopni – zdziwiła się kiedy oprócz czapeczki nie kazałam nic dziewczynom zakładać – były w rampersikach i skarpetkach – ja wyjechałam, pech (dla teściowej), że musiałm wrócić do domu około 10:30 jadę ulicą i oczom nie wierzę moje dziewczyny nakryte zimowymi grubymi polarkowymi kocykami!!! Miałam tylko siłę otworzyć okno i powiedzieć: niech mama zdejmie te kocyki – po przyjezdzie do domu małe nadawały sie tylko do przebrania tak były spocone,a teściowa miała jeszcze do nich pretensje że były grymaśne, dodam tylko ze moje dziewczyny mają 10 miechów!!
Re: niemowlak opatulony latem….
Tiaaa, ja też dzisiaj widziałam takie cudo, chciałam nawet napisać, ale pomyślałam, że już nie raz o tym było 😉
Dziś w Bielsku ok.30 st. i straaaaasznie duszno, naprawdę nie było czym oddychać, choć nie było słońca….Ze mnie lało się dosłownie, Zośka spała w wózku w samym pampersie i koszlce do pępka przykryta pieluszką….
I co widzą moje oczy??
Bobas na oko 5 miesięczny, czapka z nausznikami zawiązana na szyi, długi rękaw, pokrowiec od wózka naciągnięty i nie wiedzieć czemu naokoło głowy okutana pielucha , matko toż on chyba spływał wodą!!!
Szkoda dzieciaka, chciałam zagdać tą matkę, ale zrezygnowałam…
Re: niemowlak opatulony latem….
a ja jestem generalnie ostrozna w ocenach
bo taki moj starszy miewal i takie odjazdy, ze plakal przy 25 stopniach tak dlugo, az go nakrylam kocem
mlodsze za to zdecydowanie zimny chow, wlasnie spi w samych gatkach a i przy zakladaniu tychze niezle protestowal
choc generalnie chyba rzeczywiscie sa kobietki, ktore slepo traktuja zasade :jedna warstwa wiecej niz dorosly” nawet przy 30 stopniach a jesli dorzucic do tego “bo mu uszka zawieje” i “zeby nie oddychal bezposrednio powietrzem”, to mamy potem dzieciaki plywajace we wlasnym pocie w wozkach
Alek&Adach
Re: niemowlak opatulony latem….
to częste zjawisko. pewnie niektóre z nich mają swoje uzasadnienie (np. wcześniactwo dziecka),reszta pewnie nie bardzo.
zauważyłam pewną zaleznośc pomiędzy tym czy maluch chorował (dzieci dwóch moich koleżanek spędziło prawie 2 tygodnie w szpitalu z zapaleniem płuc) a tym jak jest ubierany i okrywany później (obie opatulają te swoje dzieci że szok!)
Re: niemowlak opatulony latem….
ja ostatnio bylam na spacerze, stopni bylo kolo 26 zarowa na maxa 🙂 ja krotkie spodenki i bluzka na naramkach, maly w samym bodziaku i pampersie, zaczepil mnie dziadek, a raczej nie zaczepil tylko opieprzyl, ze dziecko bez skarpet i czapki….i co ze mnie za matka, ze tak nie dbam o dziecko, powinnam zaczac sie interesowac tym jak wychowywac dzieci…coz, ja nie przegrzewam, bo z reguly sa z tego wieksze problemy niz pozytek 🙂
Miki i synuś
Re: niemowlak opatulony latem….
to i tak są spokojne, bo Mycha skopałaby kocyk z wrzaskiem:)
cieplej niż siebie ubierałam ją tylko gdy była malusia i strasznie chuda. młodemu za to zawsze było za gorąco:)
Re: niemowlak opatulony latem….
majorka – czerwiec.
matka – szorty + koszulka na ramiączkach + klapeczki
ojciec – szorty, koszulka na ramiączkach, klapeczki
dziecko 1 – ok. 2,5 roku: skarpety frotte, sandały, ogrodniczki z długą nogawką z grubego dzinsu, bluza taka ciepła z długim rękawem, czapka i chustka na szyji
dziecko 2 – wiek ok 2,5 – 3 m-ce – polarowe butki, polarowy pajacyk, polarowa czapka, wozek gondola + kocyk
mój młody – body z krótkim rękawem + wartstwa blokera na białych nogach
moja starsza – szorty + koszulka + sandałki
magda z mlodymi
Re: niemowlak opatulony latem….
To jeszcze mni sięcoś przypomniało. Ola jest ze stycznia, w marcu byłam na spacerze (wózek z osłonką, tylko, że ja maiałam taką krótką, pod spodem kocyk polarowy i dziecko w kombinezonie), spotkałam siostrę mojej babci. Pierwszy raz widziała małą, więc zachwyty, ą, ę…. Ale w pewnym momencie ciocia pyta dlaczego ja z nią wyszłam na spacer? hmmm, bo chce dziecko dotlenić…. Ale ona taka malutka, ma dopiero 2 miesiące….i jeszcze żadnej osłonki niema, kiedyś to były wózki z takimi plastikowymi osłonkami na budkę, to dziecko chociaż nie marzło…..Gosia (moja kuzynka, która urodziłą 2 tygodnie po mnie) to jeszcze Szymusia na dwór nie wyprowadzała, bo takie mrozy….przeziębisz dziecko…..
mówię:” ciociu, Ola jest na spacerach codziennie odkąd skończyła 2 tygodnie…
ciocię zamurowało, nic mi już więcej nie mówiła, ale co sobie o mnie pomyślała, to tylko ona wie…
Agnieszka i Oleńka
Re: niemowlak opatulony latem….
Ja rzadko bywam na forum to nawet takich watków nie widziałam :):):
też czasami mam ochotę zapytać taką mamę dlaczego tak ubiera dziecko, ale jakoś mi głupio…..
a tak apropos pieluchy, niedawno widziałam dziecko, chociaż nie, nie widziałam, bo własnie całą buzię miało zakrytą pieluchą, wystawały tylko nóżki….. Nie wiem w jakim celu była ta pielucha….
Agnieszka i Oleńka
Re: niemowlak opatulony latem….
mam nadzieję, że powiedziałaś co o nim myślisz….
Agnieszka i Oleńka
Re: niemowlak opatulony latem….
Kurcze, chyba bym coś odpaliła!
iMat2,7l
Re: niemowlak opatulony latem….
Mój Mlodszy lubi tak spać
A ogólnie on chłodnoluby, zawsze skopuje skarpetki z nóżek i bryka golaskami. Nie raz patrzą ludzie jak ubieram swoje dzieci – ze zgrozą. To, ze Igorkowi nie zakładam czapeczki to chyba już przywykli, ale że Olek bardzo często takiej z nausznikami nie posiada.. nooooo
Tyle tylko, ze ja chyba tak
wyglądam, że mnie nikt uwagi nigdy nie zwrócił.
Ogólnie preferujemy ubiór podobny do mamusi – krótkie rękawki, krótkie spodenki lekkie buty.
Re: niemowlak opatulony latem….
cos podobnego też słyszałam: byłam z moja mamą na ważeniu małych jak miały miesiąc wracajac spotkałyśmy ciotkę mojej mamy: zachwyty i td a potem stwierdzenie: no widzisz Janeczka nas uczyli ze dzieci do trzech miesięcy to bron Boże na dwór wywozić a teraz takie małe na spacery chodza i nic im nie jest!!!
Re: niemowlak opatulony latem….
młody wogóle czapek nie nosi – nosił z daszkiem i opadającą na kark na plazy.
magda z mlodymi
Re: niemowlak opatulony latem….
no tak, jakby były w spacerówce to nie ma mowy żeby kocyki się ostały ;)), ale sprytna teściówka wzieła głęboki wózek – co prawda młode w nim siadają ale kocyki można poprzypinać do zatrasków od przeniosek (mój własny patent, ale niestety sama nauczyłam tego teściową!!!) i nie sa wstanie wyrwać tego bo ja musiałam przemocy wobec zatrzasków użyc zeby kocyki poodpinać ;)))
Re: niemowlak opatulony latem….
miałam to samo 🙁
ide sobie przez rynek, Młody bez czapeczki tylko w samym bodziaku bez rękawków, na dworzu skwar nie z tej ziemi a tu nagle jakaś baba mówi ” o Boże takie maleństwo i bez czapki ” tak sie wkur……. że musiałam jej odpowiedziec
K&M 23.03.07
Re: niemowlak opatulony latem….
czesto to widze i zawsze mnie szlag trafia, szkoda dzieci…
Zawsze mam ochote zapytac matke, czemu tak grubo ubrala dziecko, ale daje sobie spokoj – nie moja sprawa w koncu…
Re: niemowlak opatulony latem….
Przy Igorze czasem ta czapka na łbie się trzymała, ale Olek faktycznie nosi tylko daszki od słonka.
Znasz odpowiedź na pytanie: niemowlak opatulony latem….