moje dziecko lubi żelki.metoda prób i błędów doszłam do najlepszych(owocki z lidla za 99 groszy) i dzis -po jego namowie spróbowałam i kupiłam śmiej -żelki….czegos tak wstrętnego nie jadłam jeszcze nigdy.twarde jak cholera,bez smaku,żuje sie je jak starą dętkę…. No i cena…przeszło 3,5 za 100 g opakowanie….zwatpiłam….
nigdy więcej śmiej-żelków….
Monika i Marcinek (15.01.04)
28 odpowiedzi na pytanie: śmiej-żelki
Re: śmiej-żelki
Faktycznie, mi smiej zelki tez nie smakowaly. Jakies takie…. Niemrawe 😉
A w Lidlu kupujemy i zelki i marcepanki i rodzynki w czekoladzie…. Aaa jeszcze pierniczki – najlepsze jakie jadlam 😀
Aga, Szymek
Re: śmiej-żelki
u nas sa niezastapione w ukladniu z nich ‘buziek’ 😉
& sierpniowa INGA!
Re: śmiej-żelki
mmmmm boskie są słodycze z lidla….. A bananki w czekoladzie….mniam mniam
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: śmiej-żelki
Aga, litości….
jutro przez Ciebie MUSZĘ iść do Lidla
Juleczka 1,5 roku
Re: śmiej-żelki
moze zalozymy jakis fanclub lidlowskich marcepankow? ;-))
Aga, Szymek
Re: śmiej-żelki
boskie..boskie… 😀
tylko tylek mi za szybko po nich rosnie 😉
Aga, Szymek
Re: śmiej-żelki
możemy…
ja będę szefową (as jużułeli) 😉
Juleczka 1,5 roku
Re: śmiej-żelki
nie za duzo tego szefowania? 😉
Aga, Szymek
Re: śmiej-żelki
profesjonalnych rządów nigdy za wiele, nieprawdaż?
Juleczka 1,5 roku
Re: śmiej-żelki
A moja Titka lubi smiej-żelki. Cena owszem przeraża, ale ja np. lubię bardziej twarde niz miękkie jak guma, no ale to ponoc dla dzieci jest 🙂
Aga,Tysia(2l.8m.) i SYNek(30tc)
Re: śmiej-żelki
Pyszne pierniczki jadłam z Leader Price’a. Mniami 🙂
Aga,Tysia(2l.8m.) i SYNek(30tc)
Re: śmiej-żelki
a my z Natką je uwielbiamy 🙂 ale przy najbliższej okazji wypróbuję lidlowe 🙂
Re: śmiej-żelki
spróbujcie,ale koniecznie te w małych paczkach po ok 1 zł.sa trzy rodzaje:dżdzownice, zwierzatka i owocki -marcina ulubione.wszystkie tak samo pyszne.
są jeszcze bardzo dobre żelki w dużej 1 kg puszce….. Ale nie moge miec w zasięgu wzroku tyle żelków bo tak długo bym siedziała az puszka byłaby pusta…:):):)
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: śmiej-żelki
haha ja dziecku żelki wyjadam w ukryciu 😉
nie długo zacznie je przede mną chować
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: śmiej-żelki
A myślałam, że tylko ja wyjadłam Kasi pół prezentu (tzn. jego “słodyczowej części) na dzień dziecka…
Re: śmiej-żelki
Chyba zartujesz? Twarde?????? Przeciez smiej zelki sa ta mięciutkie, ze same sie w *gębie* rozplywaja 🙂
Moze trafilas na przetermoinowane opakowanie 😉
Zelki HARIBO przy smiej zelkach sa tware 🙂
.
Monika&Laura 21.06.2004
Re: śmiej-żelki
moje były twarde…mimo tego ze marcin jadł je na 28 stopniowym upale ani troche nie zmiękły…może jakies stare były?????
tak czy siak lidlowskie są najlepsze 🙂
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: s´miej-z˙elki
Ooooo no, no nie jestes sama!!!
Re: śmiej-żelki
o tak, dopisuję się do fanów lidlowskich słodyczy.
lubię jeszcze z nie-słodyczy takie prażynki, chyba snacks się nazywają za jakieś 89 gr. bosiee jak one mi smakują, bijemy się z Ninką o nie;))
Ninka 13.01.05
Re: śmiej-żelki
a mi smakuja bardzo, Ani tak sobie, ona woli bardziej miękkie
natomiast te z lidla nie smakują mi w ogóle
dla mnie the best są haribo i smiej żelki 🙂
Basia, Anulka 2 latka i 7.11.2006
Znasz odpowiedź na pytanie: śmiej-żelki