Awantura o in vitro: “nieludzka procedura hodowania ludzi”. Jelenia Góra dofinansuje metodę, przeciwni radni PiS

Do burzliwej dyskusji na temat finansowania metody in vitro z budżetu doszło kilka dni temu na posiedzeniu Rady Miasta Jelenia Góra. Projekt ostatecznie przyjęto, ale nie obyło się bez sprzeciwu niektórych radnych, w tym przedstawicieli PiS i Solidarnej Polski. In vitro określono jako “nieludzką procedurę hodowania ludzi”, Mówiono także o aborcji i mordowaniu nienarodzonych dzieci, a jeden z radych postanowił podzielić się nawet… wspomnieć o swoim poczęciu.

Jelenia Góra. Radni PiS o in vitro: “nieludzka procedura hodowania ludzi”

W trakcie jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej w Jeleniej Górze doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami metody in vitro. Ogromne emocje wywołał projekt uchwały wprowadzającej dofinansowanie tej metody z budżetu miasta. Władze Jeleniej Góry postanowiły w ramach programu przeznaczyć na ten cel 51,6 tys. zł rocznie i tym samym wesprzeć pary, które z różnych powodów nie mogą mieć dzieci, a pokrycie kosztów całej procedury z własnej kieszeni jest dla nich bardzo trudne.

Na 30 listopada zaplanowano głosowanie nad projektem. Przedtem jednak rozgorzała bardzo burzliwa dyskusja. Na posiedzeniu zjawili się tłumnie zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy metody in vitro. W tej drugiej grupie znaleźli się m.in. przedstawiciele tzw. “Armii Boga”, nazywający się również “żołnierzami Chrystusa”. W trakcie debaty prezentowali transparenty z napisem: “in vitro = aborcja”.

Podobnych porównań nie zabrakło również w wypowiedziach radnych. Przeciwko uchwale wystąpił m.in. Józef Rypiński, przedstawiciel Solidarnej Polski w klubie PiS. W trakcie długiego przemówienia nie zabrakło odwołań do wiary i Kościoła jako jedynych źródeł uniwersalnych wartości moralnych. Zdaniem radnego ze względu na selekcję zarodków, “narodziny jednego dziecka za pomocą procedury in vitro okupione są śmiercią kilkunastu innych dzieci”.

Procedura in vitro narusza rażąco godność człowieka, nie jest do pogodzenia z chrześcijańską nauką, ale także z wartościami ogólnoludzkimi. […]radny Józef Rypiński

Józef Rypiński podkreślał również, że w trakcie procedury in vitro zarodki są selekcjonowane, zamrażane, a następnie niejednokrotnie odstępowane lub odsprzedawane innym osobom. Dość niespodziewanie jednak radny wspomniał także o… własnym poczęciu, dodając, że jest niezwykle wdzięczny swoim rodzicom nie tylko za dar życia, ale również za chrzest.

Urodziłem się 22 września 1952 r. o godz. 14.25. Nie przyszedłem na świat w tym momencie, bo 9 miesięcy wcześniej, w grudniu 1951 r. w chwili, w której moi kochani rodzice mama i tato poczęli mnie z miłości.radny Józef Rypiński

Następnie stwierdził, że radni popierający finansowanie in vitro według zaleceń episkopatu powinni wstrzymać się z przyjmowaniem sakramentu komunii świętej. Do dyskusji włączył się również radny PiS Mirosław Dębski, który oświadczył, że “in vitro uprzedmiotawia człowieka, nierzadko sprowadzając potomstwo do roli produktu na zamówienie”.

In vitro jest też ściśle powiązane z eugeniką. Selekcja dzieci i wybór najlepiej rokujących odbywa się już na wczesnym etapie rozwoju embrionalnego […] jest to nieludzka procedura hodowania ludzi, nierozerwalnie związana z wielokrotną aborcją.radny Mirosław Dębski

Całe posiedzenie było transmitowane i można je obejrzeć pod tym linkiem.

Zobacz: Kaczyński o piciu kobiet. Według prezesa PiS Polki nie rodzą dzieci, bo “dają w szyję”. W sieci zawrzało

Dziecko z in vitro: “Nie jest istotą, a zwierzęciem”. Skandaliczna ulotka o in vitro

Przed sesją radnym rozdano również specjalne ulotki, które miały ich odwieść od popracia uchwały podczas głosowania. Jak informuje Gazeta Wyborcza, jedna z radnych, Beata Wójtowicz, stwierdziła, że ilość zawartych w niej kontrowersji “bije na głowę podręcznik do HiT”. “Najlepszymi” fragmentami ulotki radna podzieliła się z dziennikarzami Faktów TVN. Możemy w nich znaleźć porównanie dzieci z in vitro do zwierząt.

Gdzieś w zamrażalniku znajduje się 25 naszych dzieci, które być może będą żyły, a może zostaną zabite.fragmenty ulotki

Dziecko poczęte z próbówki jest produktem, a nie życiem. Nie jest istotą, a zwierzęciem. fragmenty ulotki

Ostatecznie uchwała została przyjęta, a zatem większość radnych z Jeleniej Góry nie dała się jednak przekonać argumentom przeciwników in vitro. To dobra wiadomość dla par, które nie mogą mieć dzieci. Rocznie z programu będzie mogło skorzystać po 10 par.

Sprawdź też:

Źródła:

Dodaj komentarz

2 komentarzy: Awantura o in vitro: “nieludzka procedura hodowania ludzi”. Jelenia Góra dofinansuje metodę, przeciwni radni PiS

  1. JESTEM NAPRAWDĘ SZCZĘSLIWA ŻE JEST DUŻO ROZSĄDNYCH POLAKÓW,KTÓRZY POZWOLILI CIESZYĆ SIĘ NARODZINOM UPRAGNIONYCH DZIECI Z IN VITRO.JELENIA GÓRA BRAWO.

    • Nawet zwierzętami nie są ci co tak myślą o dzieciach poczętych metodą in vitro. To po prostu wredne pajacyki sterowane przez pis i tak zwanych duchownych. Jest mi wstyd za nich. Bo to polacy niby , duchowni mają dzieci ,a znam taki przykład. Moja koleżanka z liceum ma dziecko z księdzem. Więc niech duchowni się zamkną w tej sprawie.

      Muzyka na wesele

      15 pytań do DJa weselnego

      DJ na weselu to coraz bardziej popularna forma oprawy muzycznej na tego rodzaju przyjęciach. Coraz częściej można spotkać oferty w których DJ prowadzi imprezę na przykład z akordeonistą, gitarzystą lub...

      Czytaj dalej →
      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo