Place zabaw to specjalne miejsca, które dają rodzicom chwilę odpoczynku, podczas gdy ich pełne energii maluchy mogą się wyszaleć i uwolnić energię, która je rozpiera od świtu do nocy. Rodzic w tym czasie może spokojnie się zrelaksować, obserwując swoją pociechę z oddali. Jednak przygoda, która spotkała Amy Smith – młodą mamę z Wielkiej Brytanii – oraz jej córkę na placu zabaw, długo nie pozwoli kobiecie zrelaksować się ponownie w takim miejscu. Historia ta powinna być przestrogą dla wszystkich rodziców.
W słoneczny poranek, jak każdego innego dnia, Amy z córką udały się na plac zabaw w pobliskim parku. Kobieta pozwoliła wspiąć się dziewczynce na zjeżdżalnię. Urządzenie miało kryty tunel wejściowy, z którego wychodzi długa rura do zjeżdżania.
Amy nie zaniepokoiło to, że jej dziewczynka długo nie pokazuje się u jej wylotu, wiedziała bowiem, że konsturkcja jest zaprojektowana tak, by maluchom nie stała się krzywda. Zaalarmował ją dopiero płacz dziecka. Po chwili maluch wyłonił się z tunelu zjeżdżalni.
Dziewczynka zanosząc się płaczem podbiegła do matki, a jej mała nóżka ociekała krwią.
[lightGallery]
Okazało się, że ktoś umieścił w urządzeniu dla dzieci potłuczone szkło. Boleśnie zraniło ono kilkulatkę, która trafiła do szpitala. Dziecku nie zagraża niebezpieczeństwo, jednak uraz do placów zabaw z pewnością zostanie w niej na długo.
Ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich rodziców. Zawsze sprawdzajcie sprzęty i urządzenia, na których będzie się bawić Wasze dziecko!
16 komentarzy