Klocki LEGO od pokoleń goszczą w naszych domach. Można je składać budując właśnie światy i przeżywać dzięki nim niezliczone przygody. Jednak same klocki z łatwością łączące się ze sobą w wizualizacje wytworów dziecięcej wyobraźni to za mało, by mówić o świetnej zabawie. Fenomen klocków LEGO nie miałby szans zaistnieć bez ich genialnych minifigurek.
Minifigurki LEGO
Każdy nowy zestaw LEGO w naszym domu wywołuje niemałe poruszenie. Podczas, gdy ja z młodszą córką (4 lata) składam kolejne zestawy LEGO Friends, mój mąż nie może oderwać się od przeznaczonych dla starszych dzieci LEGO Technic. Ba! Nie raz wybuchała sprzeczka o to, że złożył cały zestaw i zapomniał zaprosić do zabawy naszego 8-letniego syna 🙂 Zanim jednak powstaną kolejne budowle, nasze dzieciaki jako pierwsze składają figurki. Co więcej wcale nie potrzebują kolejnych zamków, domków ani samochodów, by świetnie się bawić. Minifigurki LEGO potrafią bowiem zająć ich na długie godziny.
Pierwsze figurki LEGO
Pierwsza minifigurka LEGO powstała 40 lat temu. Była wykonana głównie z kwadratowych klocków LEGO. I choć miała ruchome ramiona, jej nogi jeszcze nie zyskały możliwości poruszania się. Dopiero rok 1978 r zapoczątkował nową erę dla dość topornych pierwszych figurek. Małe postacie zyskały ruchome kończyny i namalowano im rysy twarzy.
Zmienił się nie tylko wygląd minifigurek, ale też ich liczba. Na początku kolekcja liczyła około 20 różnych postaci. W ciągu ostatnich czterech dekad liczba dostępnych minifigurek wzrosła do ponad 8 000. Gdyby globalna populacja rosła w tym samym tempie, na Ziemi żyłoby teraz prawie 144 tryliony ludzi!
Nieskończenie wiele ról do odegrania
W kolejnych dziesięcioleciach swojego istnienia figurki udowodniły nam, że mogą odzwierciedlać niemal każdą osobę. W 2011 roku trzy minifigurki wybrały się nawet w zupełnie realną podróż w kosmos na pokładzie statku kosmicznego NASA. Figurki zagrały też w wielu filmach i stały się bohaterami ulubionych gier dziewczynek i chłopców. W ciągu całego okresu istnienia minifigurki LEGO pozwalały dzieciom odgrywać nieskończenie wiele ról angażując nie tylko ich wyobraźnię, ale również emocje. Nie mamy wątpliwości, że pozostaną z nami na kolejne dziesięciolecia bawiąc zarówno dorosłych, jak i kolejne pokolenia dzieciaków.
