Lawenda opada i zaczyna usychać? Ta domowa odżywka to ostatnia deska ratunku

Jej fioletowe kwiaty zachwycają całe lato, o ile odpowiednio o roślinę zadbamy. Co to oznacza? W uprawie lawendy najistotniejsze są trzy elementy: nieprzelewanie korzeni, słoneczne umiejscowienie oraz zasadowy odczyn gleby. Jeśli roślina opada, nie wszystko stracone. Wiemy, co postawi ją na nogi.

Sprawdź: Zapomnij o lawendzie. Te fioletowe kwiaty urosną w każdych warunkach

Czego nie lubi lawenda? Pielęgnacja w kilku prostych krokach. O tym musisz pamiętać

Lawenda jest wrażliwa zarówno na brak, jak i nadmiar wody. Lepiej podlewać ją często, ale w małych ilościach. W przypadku przelania rośliny możemy jedynie wystawić ją w bardziej słoneczne miejsce i zaczekać, czy się zregeneruje. Uschniętej lawendzie natomiast obcinamy suche jak wiór korzenie i wkładamy do miski z wodą. Drugim czynnikiem, na który należy zwrócić uwagę jest ziemia. Jeśli ma za kwaśny odczyn, kwiaty będą osłabione i narażone na atak szkodników. Nie powinniśmy ustawiać też lawendy w cieniu. Najlepiej czuje się ona na stanowiskach słonecznych.

Sprawdź: Jak uratować surfinie po deszczu? Przelane kwiaty ocali ta dwuskładnikowa odżywka

Jak uratować lawendę? Domowy nawóz zregeneruje roślinę. Potrzebne składniki masz w kuchni

Chcąc zachować zasadowy odczyn gleby, zamiast sięgać po sklepowe środki, wystarczy pokruszyć skorupki po jajkach i wymieszać z ziemią ewentualnie podsypać lawendę. Skorupki jajek zadziałają też jak antidotum, jeśli przygotujemy z nich płynny nawóz. W jaki sposób to zrobić? Wystarczy zalać skorupki jajek ciepłą wodą i odstawić na tydzień. Po tym czasie odcedzamy płyn i gotowe. Trzeba jednak pamiętać, że nawóz ze skorupek możemy stosować nie częściej niż raz na miesiąc.

Sprawdź: Dzięki tym roślinom Twój ogród przejdzie prawdziwą metamorfozę. Będą pięknie wyglądać nawet jesienią