Liszaj u dziecka na twarzy [Rodzaje, Przyczyny, Leczenie]
Jednym z częstych schorzeń dermatologicznych obserwowanych u młodszych pacjentów jest liszaj na twarzy. To zwykle łagodne zmiany, pod postacią niewielkich, czerwonych grudek, które mogą tworzyć linie lub tarcze. Często liszajowi na twarzy u dziecka towarzyszy mniej lub bardziej nasilony świąd, uporczywy szczególnie w przypadku najmłodszych. Nie do końca znane są przyczyny występowania tych zmian skórnych. Najwięcej przypadków notuje się u dzieci (z naciskiem na płeć żeńską) w przedziale wiekowym od 5 do 10 lat, choć zdarzają się przypadki występowania liszaja u młodszych dzieci, a nawet u niemowląt.
Liszaj na twarzy
Mimo, iż liszaj u dzieci to dość często pojawiająca się zmiana dermatologiczna, do dnia dzisiejszego nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny jej powstawania. Jeżeli chodzi o suche liszaje na twarzy, najczęściej występują one w okolicach brody i nosa, a także na policzkach, choć trzeba przyznać, że liszaj twarzy to w ogóle rzadka lokalizacja tego typu zmian. Częściej występują one na nogach, klatce piersiowej oraz na plecach.
Liszaj na twarzy u dziecka może przybierać różne postacie, wyróżnia się m.in.:
- Liszaj płaski – charakterystyczne czerwone liszaje, na twarzy zlokalizowane przede wszystkim na błonach śluzowych jamy ustnej,
- Liszaj pasmowaty – bardzo rzadki liszaj na twarzy dziecka, zmiany układają się w charakterystyczne linie,
- Liszaj twardzinowaty – grudki tworzą twarde, okrągłe tarczki,
- Liszaj rumieniowaty – na twarzy to główny objaw tocznia rumieniowatego, choroby o podłożu autoimmunologicznym.
W większości przypadków liszaje na twarzy nie mają charakteru zakaźnego i co najważniejsze, ulegają samoistnemu wyleczeniu, maksymalnie w przeciągu dwóch lat.
Liszaje u dzieci
Sinawe, swędzące grudki, będące najbardziej charakterystycznym objawem liszaja mogą pojawiać się w różnych miejscach. Najczęściej liszaj lokalizuje się w okolicach nadgarstków, narządów płciowych, pleców czy nóg, choć zdarza się że pojawia się on również na twarzy, gdzie jest bardzo widoczny. W przypadku twarzy obserwujemy przede wszystkim liszaj na policzku, liszaj pod nosem oraz liszaj na brodzie. Lokalizacja zależy w dużej mierze od tego, jaki rodzaj zmian dermatologicznych został w tym przypadku zdiagnozowany. Dla przykładu bowiem, np. liszaj na ustach, a dokładnie błonach śluzowych, to w większości przypadków liszaj płaski.
Liszaj na twarzy u dziecka – przyczyny
W przypadku większości takich zmian jak liszaje na twarzy, przyczyny nie da się jednoznacznie ustalić. Często są one spowodowane zmianami alergicznymi, czy procesami autoimmunologicznymi zachodzącymi w naszym organizmie, np. w wyniku ostrego stresu. W badaniach wykazano, że do czynników ryzyka występowania liszaja zalicza się:
- nieswoiste zapalenie jelit,
- cukrzycę,
- choroby autoimmunologiczne,
- zakażenie HBV lub HCV,
- zatrucie metalami ciężkimi,
- stosowanie niektórych leków, np. neuroleptyków, penicylamin czy leków przeciwmalarycznych.
U dzieci liszaj na twarzy może pojawiać się również jako powikłanie po chorobie, np. ospie, wszawicy czy zapaleniu skóry. W przypadku gdy zmiany mają charakter zakaźny, są one spowodowane zakażeniem gronkowcowym lub paciorkowcowym i określane mianem liszajca.
fot. klikdokter.com
Rodzaje liszaja
Jak już zostało wcześniej wspomniane, liszajowate zmiany dermatologiczne mogą przybierać różne postacie. Różnią się one zarówno czynnikami wywołującymi ich powstawanie, jak również wyglądem, procesem rozwoju oraz zalecanym leczeniem. Do najczęstszych zmian obserwowanych w obrębie m.in. twarzy zalicza się:
- Liszaj płaski – określany też jako liszaj pospolity, na twarzy zwykle występuje pod postacią wielokątnych, sinoczerwonych, błyszczących grudek, pokrytych tzw. siateczką Wickhama. Często obserwowany jest również na skórze głowy czy błonach śluzowych jamy ustnej.
- Liszaj obrączkowy – jedna z postaci liszaja pospolitego, w przypadku którego grudki układają się w charakterystyczne okręgi, czyli tzw. obrączki. Na twarzy ta postać liszaja występuje stosunkowo rzadko.
- Liszaj pasmowaty – dość często pojawiający się u dzieci, zmiany grudkowe układają się w charakterystyczne linie, najczęściej na szlaku migracji melanocytów. Nieleczony ustępuje samoistnie zazwyczaj w ciągu kilku miesięcy.
- Liszaj twardzinowy – w jego przypadku grudki układają się w charakterystyczne suche tarcze, o błyszczącej, gładkiej powierzchni. Często oprócz świądu towarzyszy im ból i przekrwienie. W ich przypadków wskazane jest podjęcie leczenia, gdyż mogą prowadzić do powstawania nowotworów.
Leczenie liszajów na twarzy u dziecka
W większości przypadków Liszaj u dziecka na twarzy ma charakter samoograniczający się i po upływie kilku lub kilkunastu miesięcy znika. Jednak ze względu na uporczywy świąd, a także w niektórych przypadkach ryzyko przekształcenia się w zmianę nowotworową, warto skonsultować się ze specjalistą z zakresu dermatologii, który po zapoznaniu się z przypadkiem zaleci konkretne leczenie. Aby jednak jednoznacznie potwierdzić, że dana zmiana dermatologiczna to liszaj, niezbędne jest wykonanie biopsji skóry i ocena histopatologiczna pobranego wycinka. Jak wyleczyć liszaj na twarzy? Terapia ma na celu przede wszystkim łagodzenie objawów, a także szybsze zniknięcie zmian.
Farmakologiczne leczenie liszaja na twarzy obejmuje najczęściej:
- maść na liszaje na twarzy – preparaty do stosowania miejscowego zawierają najczęściej glikokortykosteroidy, takrolimus, tretinoinę, izotretinoinę,
- leki przeciwhistaminowe – ich zadaniem jest łagodzenie świądu skóry,
- leki sterydowe, retinoidy oraz leki immunosupresyjne – przyjmowane w formie doustnej, zwłaszcza gdy zmiany liszajowate są bardzo rozległe i leczenie miejscowe jest mało skuteczne lub gdy zlokalizowane są w obrębie błon śluzowych jamy ustnej.
Terapia farmakologiczna może być również uzupełniona fotochemioterapią, krioterapią lub leczeniem chirurgicznym. Jeżeli jednak zmiany mają charakter łagodny to w przypadku dzieci, u których zdiagnozowany został liszaj na twarzy, leczenie domowe daje doskonałe rezultaty.
W pierwszej kolejności należy oczywiście zadbać o odpowiednią higienę i ochrona zmian przed silnym promieniowaniem słonecznym. Należy ponadto stosować odpowiednią dietę i wyeliminować z niej produkty drażniące, takie jak ostre przyprawy, sól, pomidory czy kofeinę, a także cytrusy. Wszystkie te substancje mogą się bowiem przyczyniać do nasilenia istniejących zmian skórnych. Kluczowe jest również regularne natłuszczanie oraz nawilżanie zmian. Ze względu na łagodzenie uporczywego świądu polecane są kąpiele w naparze ze skrzypu, owsiance czy nadmanganianie potasu. Doraźnie stosować można również okłady z naparem z nagietka, mydlnicy lekarskiej, malwy, siemienia lnianego czy aloesu.
Co na liszaj na twarzy? Doskonałym rozwiązaniem może być domowa maseczka z drobno startej marchewki wymieszanej z oliwą, która nie tylko łagodzi, ale również przyspiesza gojenie zmian.
Liszaj a liszajec
Zdecydowanie częściej niż zwykłe zmiany liszajowate, u dzieci obserwuje się występowanie podobnych zmian, określanych jako liszajec zakaźny. To jedna z najczęstszych chorób skórnych wśród dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli, wywoływana przez paciorkowce z grupy B oraz gronkowca złocistego. Najczęściej pojawia się w okresie wczesnojesiennym, przede wszystkim wokół ust i w okolicach nosa. Wyróżnia się dwie postacie liszajca zakaźnego:
- Liszajec pęcherzowy – charakterystyczne jest dla niego nagłe pojawienie się pęcherzyków wypełnionych płynem surowiczym, które pękają maksymalnie do 48 godzin, przekształcając się w nadżerki pokryte cienkim strupem. Ze względu na pęcherze często mylony jest z pierwszymi objawami ospy, jednak w przeciwieństwie do niej ogranicza się tylko do jednego miejsca występowania.
- Liszajec bezpęcherzowy – w tym przypadku pojawiają się niewielkie grudki, które bardzo szybko przekształcają się w ranki pokryte bardzo charakterystycznym, ciemnożółtym strupem.
fot. linda uneng / flickr
W obu przypadkach obserwuje się również powiększenie węzłów chłonnych, a u niektórych dzieci również niewielką gorączkę. W przeciwieństwie np. do liszaja pospolitego, liszajec zakaźny wymaga natychmiastowego podjęcia leczenia, gdyż może prowadzić np. do zapalenia dróg oddechowych czy niewydolności nerek. Terapia obejmuje stosowanie antybiotyków przez minimum 10 dni, co powoduje szybkie wyeliminowanie zmian, bez pozostawiania blizn. Ze względu na fakt, iż liszaj na twarzy u dziecka często mylony jest z liszajcem zakaźnym, każdy przypadek występowania nietypowych zmian na twarzy dziecka należy skonsultować z lekarzem dermatologiem.
5 komentarzy: Liszaj u dziecka na twarzy [Rodzaje, Przyczyny, Leczenie]
tajemniczy liszaj
jakieś 4 tyg temu Krzyś miał wysypkę; jedna krostka zrobiła się ropna, a po dniu pękła… myśleliśmy że to ospa… no ale to była trzydniówka;
w każdym bądź razie owa krostka się zagoiła, po czym na nowo zaczęła podchodzić ropą, przysychała, goiła się… powstał mały liszajek; smarowaliśmy lipobazą; liszajek wydawał się przysychać… po 2 dniach znowu robiły się pod nim maleńkie pęcherzyki i się zaczeriwniał… i tak w kółko :((
dziś ma już średnicę ok. 1,5 cm;
czy ktoś mnie może uświadomić, co to za cholerstwo?
od czego mogło się to zrobić?
miałyscie z czymś takim doczynienia???
Re: tajemniczy liszaj
u nas takie plamki sa co tydzień
tzn. pojawija sie i potem schną jak juz buzia jest ładna to za równo tydzien znów się pojawiają
i co to : alergia czy OKRES?? u chłopca ::)
zapomniałam dodać
ten liszaj jest na nóżce, na łydce;
Re: tajemniczy liszaj
Lepiej idź z tym do lekarza, bo sie gorzej rozbabrze. lepiej dmuchać na zimne…..
Re: tajemniczy liszaj
A Krzysia to swędzi?
Jeśli są pęcherzyki, które pękaja i wydobywa się płyn i tak jest w kółko to może być niebzbędna maść z antybiotykiem (np. Pimafucin lub Bactroban).
Takie pękajace i powiększające sie pęcherzyki są oznaką nadkażenia bakteryjnego.
Widocznie po wysypce jedna z krostek (jeśli np. Krzyś zadrapał) zainfekowała się jakimś “syfkiem”.
Taki Pimafucin stosuje sie 3 razy dziennie przez 3 dni.
Odwiedź lekarza.
Pozdrówki i całuchi.
liszaje??? Dopiero teraz??? POmóżcie
Mój synek ma 3.5 roku. Pochodzi z rodziny atopowej (rodzice i brat – pyłkowica, bez astmy, u męża w dzieciństwie częste ataki duszności i zapalenia oskrzeli) Jako niemowlę nie miał objawów alergii skórnej. Nabiał wprowadzony w okolicy 11-12mca życia. W tym okresie pierwsze zapalenie krtani ( w ogóle pierwsza choroba) Od tego czasu zaczął sie maraton zapaleń oskrzeli (łapał katar od starszego brata i po kilku dniach oskrzela). Początkowo młody leczony antybiotykami, potem po wizycie u alergologa i włączeniu pulmicortu na 6 mcy zapalenie oskrzeli nie było przez prawie rok. Były jakieś epizody kaszlowe ale zawsze leczone Berodualem i Pulmicortem ewentualnie Eurespalem. Chorował głownie na uszy. Tej jesieni zaczęły się znowu oskrzela, 2 antybiotyki i znowu włączony Pulmicort. Przy inhalacjach młody nie kaszle jest ok. Lekarka twierdzi że to astma. Kazała ograniczyć mleko ale bez ortodoksji. Tak wiec młody nie je czystego nabiału poza masłem i ukrytym mlekiem w produktach gotowych. Czy taka dieta eliminacyjna ma w ogóle sens? Zawsze myślałam albo wszystko albo nic.
Maluch nie miał nigdy kłopotów ze skórą. Aż do teraz. Od grudnia to już 2 raz kiedy na brodzie pojawiają się maleńkie liszaje a na buźce kilka krostek w stylu maleńkich pryszczy. Nie złazi to pod wpływem żadnego kremu poza sterydem.
Dodam tylko że w wieku 1.5 roku młody miał robione testy z krwi – czysty jak łza. Dwa mce temu robiony test na psa z krwi (od sierpnia jest u niani która ma psiaka) też negatywny. Możliwe żeby te testy z krwi nic nie wykazały? Może zrobić mu skórne? Sama nie wiem… Starszy też miał testy w wieku roku i 2,5 lat i nic nie wyszło, a w wieku 4,5 trawy wylazły w postaci wielkiego bąbla smile
Podzielcie się proszę uwagami i doświadczeniem
Mimo ogromnego postępu medycyny, mimo coraz lepszych metod oznaczania sIgE nadal nie ma idealnych testów umożliwiających rozpoznawanie alergii. Te dostępne teraz są pomocnym elementem diagnostyki jednak podstawą nadal jest wywiad, metoda prób i błedów, prowokacja, eliminacja itd. Jest masa markerów alergicznych za pomoca których lekarz może nawet po wyglądzie zewnetrznym wnioskowac atopię
Diata która sugerują lekarze jak najbardziej ma sens.
Dobre masło to tłuszcz – tłuszcze nie uczulają a sladowe ilości mleka jakie są w gotowych produktach niezbedne sa do pobudzania układu immunologicznego aby dziecko miało szansę wytworzyć tolerancję na dany produkt. A syn już duży parcia nie ma by mleko słodkie pijał.
Ja bym oprócz pokarmówki skupiła sie nad tym, że problem może leżeć nie tylko w tym co dziecko je ale i w tym co go otacza – alergeny wziewne – roztocza, pleśnie – uszy to dość popularna przypadłość alergików
Czy to astma(też może miec różne podłoże, nie tylko alergiczne),czy nawracające zapalenia, nadreaktywność poinfekcyjna – w sumie czy to ma znaczenie – leczenie właściwie takie samo
Zdrowia życzę
Liszajki??
Dziewczyny, mam z moją Frużką problem. Pod noskiem i na nosku zrobiły jej się takie plamy czerwone, szorstkie. Widać, że ją to swędzi, bo rączką pociera nosek.. Smarowałam Purelanem, bo mi został jeszcze po czasach karmienia (to 100% lanoliny jest), ale i tak rozniosło się to na policzek, a dziś jak ubierałam ją rano, to znalazłam dwa nowe ogniska na nóżkach.
Czym to smarować?? Miałyście kiedyś podobny problem??
Pokazałabym to lekarzowi – bo prawdopodobnie Fruża załapała “grzyby” od kotów-mogę się mylić, choć objawy na to wskazują.(dla pewności obejrzałabym też zwierzaki czy nie mają podobnych plam pod sierścią na ciele- podczas pobierania próbki do badania mogą pytać o zwierzaki w domu i czy nie miały takich plam na ciele) Dla pewności poprosiłabym pediatrę o skierowanie na badania przeciw grzybicy.
Zdrowia
szczerze wątpię
dziękujemy “pani doktor” za diagnoze…
moim zdaniem to alergia będzie – coś uczula Zu z tego co je:(
Też tak myślę, stawiam na jajka..
Jutro mam wizytę u pediatry, to potwierdzi..
Niestety nie mam czasu iść do weterynarza z moimi “zagrzybionymi” kotami..
Liszaj
Mój synek już jakiś czas na buźce na policzkach ma takie cuche żółte plamy czasami robią się czerwone. W domu mamy kota i psa, Gabi bardzo je lubi i często je dotyka a nawet ostatnioi zaczął się przytulać. Moja mama wymyśliła że to może być liszaj od właśnie zwierząt. Może słyszałyście o czymś takim????? bo ja pierwsze słyszę.
Re: Liszaj
Od kota, to moze miec, od psa raczej nie. Koty sa silnie uczulajace…
Re: Liszaj
Kocia siersc jest dosc mocno uczulajaca i moze byc to efekt wlasnie uczulenia na siersc ale niekoniecznie, byc moze jest zupelnie inny powod, np oliwka, krem, jedzonko….wydaje mi sie, ze gdyby mial to od siersci wysypaloby na calym cialku a nie tylko buzce…moze po prostu dotyka jakis brudnych rzeczy i pozniej maze lapka po buzce i stad taki efekt:)
Pozdarwiamy Monika i Laurcia
Re: Liszaj
Sama już nie wiem od czego to może być. Jutro wybieram sie do pediatry to może sie dowiem.
Re: Liszaj
Pewnie powie Ci to samo co nasza pediatra, ze alergiczne, ale od czzego nie wiadomo. Oli mial przez dlugi czas taki jakby liszaj kolo noska, a teraz niedawno po prostu zniknal. Mam krem robiony w aptece – przepisany przez pediatre.
Re: Liszaj
ja niestety doszłam że wysypka była od psa i suka zmieniła właściciela 2 tygodnie temu. Zmieny zeszły w ciągu trzech dni. Suka szczęsliwa u mojej przyjaciółki – odwiedzamy ją c:-)))
Re: Liszaj
A jak doszlas to tego że to od psa i jak u Was wygladały te zmiany??? Zapomniałam dodać że ta skórka jest taka sucha że prawie się łuszczy i nie pomagała nawet maść cholesterolowa a na czole ma takie żółte plamki wyglądaja trochę jak ciemieniucha.
Re: Liszaj
najpierw była wyspka, potem takie własnie liszajowate.
jak wicka poszła na 4 dni do babci a w domu tylko spała to zmalały widocznie zmiany. Obserwacja, obserwacja i obserwacja. I niestety potwierdziło sie – pies. Poszłam do lekarza – zyrtec dostałam plus infoermacja że dziecko zostanie odczulone jak skończy 3-5 lat ALE do tego czasu może alergia kontaktowa przejśc w wziewną i doprowadzić do astmy. Obserwacja trwała kilka mieisęcy i objawy się nasilały niestety.
Pies wyprowadził sie dwa tygodnie temu – zmiany zniknęły same.
Re: Liszaj
O kurcze….
liszajki
Moja niunia ma na łokciu coś w rodzaju liszajów – takie stwardnienie skórki, kilka plamek. Czym to smarować, czy iść do lekarza i skąd to się wzięło?!
Re: liszajki
idz do lekarza! u nas był to jeden z objawów alergii – pojawialy sie na łokciach, udach, rączkach. Kąpałam go w Balneum Hermal i zeszło ale równocześnie stosowałam dietę bezmleczną i w sumie nie wiem od czego zeszło.
Gosia i Michałek (6msc i 1/3)
Re: liszajki
Dzięki. A długo się to utrzymywało? W czwartek idziemy na szczepienie. Nie wiem, czy iść z tym jutro, czy nie zaszkodzi poczekać do czwartku.
Re: liszajki
No o ile pamiętam to około 2 tygodni zanim zeszło.
Gosia i Michałek (6msc i 1/3)
Re: liszajki
Idź koniecznie, u nas rozpoczęła się w ten sposób alergia. Pojawiły się liszaje na nogach. Na początek dostaliśmy maść cynkową robioną na zamówienie i krem: lipobaza (ale Miki na ten ten krem miał uczulenie) i teraz smaruję go kremem: Exomega firmy A-derma (trudno dostępny w aptekach i drogi, ale za to jaki skuteczny) Stosuje się go przy atopowym zapaleniu skóry z którym walczymy, ale myślę że skutecznie. I oczywiście ja mam bardzo duża dietę.
Pozdrawiam
Re: liszajki
Byłyśmy u lekarza. To faktycznie uczulenie. Oleńka dostała 2 maści: Cutivate i Clotrimazolum. No i poszukujemy w mojej diecie czegoś co mogłoby ją uczulić. Namierzyłam gruszkę. To jedynie ona była nowa w mojej diecie. Reszta się raczej nie zmieniała. A może tak być, że uczula ją teraz coś, co wcześniej nie uczulało?
cszynka i Olcia (4 miesiące)
Re: liszajki
tak. Ja na początku jadłam ser, jegurty i nic sie nie działo dopiero w 3 miesiącu okazało się ze to od mleka
Gosia i Michałek (6msc i 1/3)