Dlaczego warto odwiedzić Energylandię zimą? Oto 6 powodów (a jest ich dużo więcej)

“Gdzie wy się wybieracie w taką pogodę? Do Energylandii? Teraz? A to w ogóle jest otwarte?”. To autentyczne pytania, które zadał sąsiad, gdy zobaczył, że pakujemy stroje narciarskie do auta. Tak, Energylandia działa także zimą. Odwiedziliśmy ją w ostatni weekend i przedstawiamy nasze subiektywne top 6 powodów, dla których warto się tam wybrać poza sezonem.

Na początku zaznaczę, że nie jest to artykuł sponsorowany, choć w niektórych miejscach może tak wyglądać. To zapewne dlatego, że zarówno moja starsza córka, jak i siostra są psychofankami rollercoasterów w Energylandii i ich entuzjazm za każdym razem udziela się także mi.
W tym roku do psychofanów dołączył także mój młodszy syn, więc sami rozumiecie.

Energylandia zimą?

Czy Energylandia jest otwarta zimą? Tak, Energylandia wpadła na super pomysł otwarcia swoich bram także zimą. Zimowa odsłona parku nosi nazwę Winter Kingdom, a jej oficjalne otwarcie miało miejsce w ubiegłą sobotę – 25.11.2023. Zanim przejdę do naszego top 6, sprawdźcie odpowiedzi na dwa najważniejsze pytania dotyczące Energylandii zimą:

Od kiedy do kiedy jest otwarta Energylandia zimą?

Zimowa odsłona Energylandii, czyli Winter Kingdom czynna jest od 25.11.2023 do 21.01.2023.

Czy Energylandia zimą otwarta jest tylko w weekendy?

W dużym uproszczeniu tak, ale sprawdźcie poniższy kalendarz, ponieważ w grudniu jest to nieco skomplikowane.

Jakie są godziny otwarcia w sezonie zimowym?

Energylandia zimą otwarta jest w godzinach 11:00 – 19:00 (ale w dni wskazane w powyższym kalendarzu).

6 powodów, żeby odwiedzić Energylandię zimą


1. Brak (dosłowny) kolejek

To zdecydowanie największa przewaga wyprawy do Energylandii poza sezonem. Latem, chcąc przejechać się na Hyperionie, Zadrze lub Sapce Boosterze należy się uzbroić w cierpliwość. W kolejce można postać nawet godzinę. Zimą? Czas oczekiwania to dosłownie ZERO minut. Tylko w jednym miejscu spędziliśmy w kolejce niecałe 5 minut, a to dlatego, że chcieliśmy jechać na Zadrze pierwszym wagonikiem. Prowadzi do niego oddzielny ogonek.

Mam duży dylemat, gdy to piszę. Z jednej strony zależy mi, żeby wypromować Winter Kingdom. Dzięki temu park będzie inwestował więcej w zimową ofertę. Z drugiej, jeśli Was przybędzie, kolejki się wydłużą.

Jeśli zastanawialiście się, kiedy w Energylandii jest najmniej ludzi, to już macie odpowiedź.

2. Świąteczne menu i mini jarmark

Chcecie poczuć magię świąt w parku rozrywki? Co powiedzie na bigos, pierogi z kapustą lub grzańca? A może chcecie jako pamiątkę do domu przywieźć świąteczne dekoracje, miód lub pierniki? To wszystko znajdziecie w specjalnej strefie kulinarnej, którą widać i czuć z daleka.

3. Lodowisko (a nawet dwa)

Nie licząc braku kolejek, to zdecydowanie mój faworyt, jeśli chodzi o powody, dla których warto odwiedzić Energylandię zimą. Na terenie parku zorganizowano dwa lodowiska. Jedno dla osób które nie czują się zbyt pewnie na łyżwach (niezależnie od wieku), a drugie wypasione – świetnie przygotowane, oświetlone i udźwiękowione. Lodowisko w Energylandii to nie tylko gładka tafla lodu, ale też magiczne światła i radosne dźwięki świątecznych melodii, które tworzyły atmosferę niczym z bajki.

Warto dodać, że wypożyczalnia łyżew jest bezpłatna!

4. Świąteczne pokazy, parady i warsztaty

Zimowy plan dnia w Energylandii zawiera tyle atrakcji, że przyznam szczerze – nie zdążyłem na większość z nich. Na szczęście udało nam się zobaczyć pewną opowieść wigilijną (nie była ona inspirowana Dickensem ani Hoffmannem), która nie tylko była przygotowana w pięknej scenografii ale także okraszona świetlnymi pokazami kruglarskimi.

Z tego co wiem, to oprócz tego odbyły się warsztaty zdobienia pierników, spotkanie ze Świętym Mikołajem, parada oraz inne pokazy utrzymane w zimowo-świątecznej atmosferze.

“Przerwy” na warsztaty czy pokazy, to także idealna okazja dla zmarzluchów, żeby się trochę ogrzać. O tym jednak na koniec.

5. 5 000 000 światełek, które (podobno) widać z kosmosu

To zdecydowanie element zimowej odsłony Energylandii, który zaczyna się doceniać chwilę po zmroku. Praktycznie każdy zakamarek parku mieni się wszystkimi kolorami. Oświetlenie tworzy niepowtarzalny, świąteczny klimat.

6. To wszystko za rozsądne pieniądze

Podobno mężczyźni o pieniądzach nie mówią, ale zróbmy mały wyjątek. Jeśli do tej pory nie odwiedziliście Energylandii z obawy o to, że się wykosztujecie, a nie przypadnie wam do gustu, to Winter Kingdom jest dla Was. W okresie zimowym, tańsze niż w sezonie są nie tylko bilety wstępu, ale także noclegi w okolicy.

Cennik zimowej Energylandii jest bardzo atrakcyjny. Bilet normalny (dla osób wyższych niż 140 cm) kosztuje 99 zł, a ulgowy (do 140 cm oraz dla seniorów 65+) kosztuje 79 zł. Mamy też możliwość skorzystania z happy hours, czyli biletów na godziny popołudniowe (od 15:00 do 19:00). Wówczas bilet normalny kosztuje 59 zł a ulgowy 49 zł. Moim zdaniem jednak warto wstać rano i w Energylandii spędzić cały dzień. Chyba, że planujecie cały weekend. Wówczas można zacząć od piątkowego popołudnia.

Nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania

Jeśli wybieracie się do Energylandii zimą, a zwłaszcza jeśli zamierzacie korzystać z najszybszych rollercoasterów, to polecam zabrać ze sobą strój narciarski, wraz z goglami i bielizną termiczną. Nawet jeśli w południe będzie słońce, to docenicie ten strój po jego zachodzie.

Nie chcesz zabierać ze sobą stroju narciarskiego? Nic straconego. W czasie zabawy nie tylko będziesz mógł skorzystać z wymienionych wyżej pokazów, warsztatów, lodowiska i innych atrakcji w zamkniętych pomieszczeniach, ale także ogrzać się przy jednym z dziesiątek stylowych palenisk, które rozstawione są po całym parku. Paleniska nie tylko pomagają zmarzlakom, ale także potęgują świąteczną atmosferę.

Łyżka dziegciu

Jak na prawdziwego rodaka przystało, muszę dorzucić odrobinę dziegciu do opisanego powyżej miodu. Otóż w sezonie zimowym nie są czynne wszystkie atrakcje.  O ile zamknięcie tych wodnych jest zrozumiałe, o tyle bardzo brakowało nam możliwości wejścia na Ekipę, Abyssusa i Boomeranga. To ulubione rollercoastery moich dzieciaków. Niemniej jednak mnogość pozostałych atrakcji (i brak kolejek) sprawiły, że nie miały czasu na narzekanie.



Podsumowując

Zimowa odsłona Energylandii to obowiązkowy punkt świątecznych przygotowań dla każdego fana rollercoasterów, łyżew i rodzinnej atmosfery. Zwłaszcza dla osób, które wcześniej w Energylandii nie były lub dla tych, których zraziły kolejki. Dla nas był to wyjątkowy czas. Świadczyć o tym mogą pierwsze słowa po wyjściu z parku moich dzieci:

Dziś było mega super!Piotruś (lat 4)

To było epickie!Zuzia (lat 8)

Cóż można więcej dodać?

Wyciągnijcie w tym roku odzież narciarską z szafy trochę wcześniej i odwiedźcie Zator. Nie pożałujecie!

Turystyka

Wakacje z dziećmi w Dubaju

Dubaj od lat jest jednym z najpopularniejszych kierunków podróży, który wybierają nasi rodacy. Wspaniała pogoda, malownicze widoki i mnóstwo atrakcji – to tylko kilka elementów, które wpływają na atrakcyjność tego...

Czytaj dalej →
Pielęgnacja noworodka

Kąpiel noworodka

Kąpiel noworodka osobiście kojarzy mi się z czymś bardzo ważnym, pełnym napięcia. Pamiętam, jak prawie 20 lat temu rodzice kąpali po raz pierwszy moją młodszą siostrę. Atmosfera, która tej kąpieli...

Czytaj dalej →
Pojazdy Ślubne

Tramwajem do ślubu? A czemu nie…

Wracałam ostatnio tramwajem z pracy, siedziałam za konduktorem, gdzie natrafiłam na napis: Wynajmnij tramwaj na swoją imprezę. Wynajmujemy tramwaje nowe i zabytkowe. To idealna okazja, aby zaskoczyć gości na urodzinach, imprezach firmowych...

Czytaj dalej →
Zakupy dla niemowląt

Prezent na roczek z Ikei?

Uwaga! Tekst “Prezent na roczek z Ikei? Czemu nie” nie jest sponsorowany. Sieć Ikea za niego nie zapłaciła (chociaż mogłaby:)). Prezent na roczek nie tylko dla dziewczynki Pamiętam jak dziś...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo
Enable registration in settings - general