“Rodzice mają gdzieś naszą wiedzę i wykształcenie” – poruszający wpis lekarza w ciągu kilku godzin otrzymał tysiące reakcji i komentarzy

Dawid Ciemięga, znany lekarz rodzinny, opublikował na Facebooku post, który wywołał poruszenie wśród internautów. Informuje on, że rezygnuje częściowo z praktyki lekarskiej, ponieważ “ma dość bycia okłamywanym, ignorowanym, obrażanym, poniżanym”. Przez kogo? Pacjentów, w szczególności pacjentów-rodziców, którym poświęcił długi wpis.

Lekarz ma prawo wyboru i nie musi usługiwać

“(…) to nie jest tak, jak dziś rodzicom się wydawało – mamy prawo wyboru, prawo robić co chcemy, a lekarz – którego się i tak nie słuchamy, nie ma nic do gadania i ma nam usługiwać. Otóż ma: Zgodnie z art. 38 u.z.l i zgodnie z art. 7 Kodeksu Etyki Lekarskiej – Lekarz może odmówić opieki nad pacjentem z istotnych powodów.”

– pisze wzburzony lekarz. To komentarz do opisu sytuacji, w której po raz pierwszy zdarzyło się mu wyprosić pacjentów za drzwi. Byli to rodzice, którzy – pomimo jego rekomendacji i argumentowania – nie chcieli zgodzić się na łączne szczepienie dziecka, ale chcieli rozłożyć je na pięć osobnych wizyt.

“Powtórzę publicznie to, co powiedziałem dziś w gabinecie – jeśli ktoś stwierdzi, że będzie bez żadnego uzasadnienia rozdzielać wszystkie szczepienia i przychodzić sobie co tydzień i z jednej wizyty szczepiennej robi 5, to działa na szkodę dziecka i dodatkowo utrudnia innym dostanie się na wizytę.”

Lekarz odnosi się również do obecnej sytuacji pandemicznej: im większa ilość wizyt w ośrodku zdrowia, tym większe ryzyko.

Rodzice działający na szkodę dziecka

Dawid Ciemięga przywołuje w swoim wpisie szokujące opisy postaw rodzicielskich, które jednoznacznie można określić jedynie jako bezmyślne i skrajnie nieodpowiedzialne.

“Dwa lata temu nie pomyślałbym, że rodzic może świadomie ukrywać chorobę dziecka, aby dostać zgodę na treningi, które zagrażają jego życiu, a dziś to dla mnie nie jest już zaskakujące. Czasami myślę, że niektórzy lepiej jakby oddali swoje dzieci, bo chyba chcą je uśmiercić. To co się dzieje jest szokujące.”

Jednak nie tylko tacy rodzice zdaniem lekarza są w obecnych czasach niebezpieczni. To również ci, którzy po prostu nie ufają opinii lekarza, do którego się udają i samodzielnie diagnozują małych pacjentów z pomocą internetu lub znajomych.
Te osoby z jednej strony oczekują od lekarza brania odpowiedzialności za podjęte decyzje i pacjenta, z drugiej jednak podważają je i próbują forsować własne poglądy na medyczne kwestie.

“Coraz częściej jest tak, że rodzic postępuje bezmyślnie ale chce żeby lekarz za wszystko odpowiadał, wydał zgodę, receptę itd. Ja nie będę, jeśli rodzic mnie okłamuje, ukrywa ważne kwestie albo nie słucha argumentów – w takich sytuacjach lekarz ma prawo odmówić współpracy (pisownia oryginalna, przyp. red.)

Podzielone zdania na temat postawy lekarza

Chociaż większość komentarzy pod postem Dawida Ciemięgi jest pozytywnych i popiera jego tok rozumowania, pojawiają się również głosy sprzeciwu. Przeciwnicy argumentują, że w obecnych czasach trudno jest mówić o odpowiedzialności za pacjenta, skoro większość porad medycznych odbywa się w formie teleporady, a rodzice zwyczajnie boją się o swoje dzieci. Zdaniem tych osób, konsultowanie wysokiej gorączki bez badania fizykalnego samo w sobie jest działaniem na szkodę pacjenta. Zdarzają się również komentarze odnoszące się do powszechnego przepisywania antybiotyków i nieaktualnej wiedzy medycznej specjalistów, którzy mają być nadmiernie skupieni na własnym statusie materialnym, a nie leczeniu i wspieraniu pacjentów.

Bez wątpienia sytuacja polskiej służby zdrowia, tym bardziej w dobie pandemii, nie wspiera pozytywnych relacji między lekarzami a pacjentami. Długie kolejki do specjalistów, niewydolność systemu i olbrzymia presja nałożona na pracowników medycznych związana z niedostateczną ilością lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych to status quo, którego od lat nie udało się zmienić rządzącym z różnych ugrupowań politycznych. Nagłaśnianie tego typu sytuacji prowadzi do dalszej polaryzacji postaw, ale z drugiej strony nie sposób się dziwić lekarzom i rodzicom, którzy informują o przebiegu zdarzeń ze swojej perspektywy.
Cały wpis pediatry możecie przeczytać tutaj:

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo