“Po tym wszystkim nie będę więcej strajkował. Nam się nie należą podwyżki. Nas trzeba edukować.” – pisze na Facebooku jeden z nauczycieli po obejrzeniu cyklu “Szkoła TVP”. Wzburzeni są także rodzice uczniów. Jednak Telewizja Publiczna broni cyklu, a odpowiedzialność zrzuca na… media komercyjne!
Szkoła TVP
Powszechna, obowiązkowa nauka zdalna wygląda obecnie jak jeden wielki eksperyment na oświacie. Nagle zakonserwowana wizja XIX- wiecznej szkoły musiała stanąć przed wyzwaniem skorzystania z możliwości technologicznych serwowanych przez współczesny, najczęściej wirtualny świat. Od 25 marca odbywa się obowiązkowa nauka na odległość. Z racji tego, że w wielu domach nie ma dostępu do internetu,TVP wyszedł z inicjatywą stworzenia programu edukacyjnego mającego być wsparciem dla uczniów, którzy znaleźli się w trudnej i nietypowej sytuacji. Trzeba przyznać, że cały projekt idealnie wpasowuje się w treść rozporządzenia o zdalnym nauczaniu:
Dobór narzędzi przy tej formie kształcenia powinien uwzględniać aktualne zalecenia medyczne odnośnie czasu korzystania z urządzeń (komputer, telewizor, telefon) i ich dostępności w domu, wiek i etap rozwoju uczniów, a także sytuację rodzinną uczniów.
Oburzenie rodziców na cykl “Szkoła TVP”
Niestety cykl “Szkoła TVP” spotkały się z wielką falą krytyki ze strony rodziców. Komentarze, które można przeczytać pod filmami z lekcjami sugerują, iż całe przedsięwzięcie zostało zaprojektowane nieczytelnie i brak w nim profesjonalnego i nowoczesnego podejścia do samego procesu nauczania. W mediach społecznościowych, na grupach zrzeszających rodziców można przeczytać następujące komentarze:
To jest parodia! Chcą się odegrać po strajku nauczyli i pokazać ten zawód w sposób prześmiewczy? Nie chce mi się wierzyć, że osoby występujące w tym programie miały styczność z edukacją…
Chyba chcą wyedukować naprawdę głupi naród, którym lepiej się steruje i który będzie robił to, co pierwszy kawaler Rzeczpospolitej powie.
Te lekcje na TVP to jakiś dramat… Wstydu by sobie nie robili… A lekcje angielskiego…. Brak słów.
Nauczyciele są wstrząśnięci
Całe zamieszanie wywołane cyklem “Szkoła TVP” wzburzyło również społeczność nauczycieli. W licznych apelach w mediach społecznościowych, proszą oni o wyrozumiałość dla swoich koleżanek i kolegów po fachu. Autorzy wpisów, odwołując się do sumienia wszystkich hejtujących, przypominają, że występ w telewizji może być niezwykle stresujący, szczególnie dla osób nie mających przygotowania do tego typu występów.
Wielu nauczycieli wyraziło swoje rozgoryczenie w związku z tymi wydarzeniami. Dali oni wyraz zniesmaczeniu w komentarzach:
Mam wrażenie, że te lekcje są celowo na tak niskim poziomie, żeby pokazać, że niestety nauczyciele to jednostki, które niewiele potrafią oprócz strajkowania, i tylko chcą dużych pieniędzy.
Ale śmiejecie się z kobiety czy z tv. Bo to zasadnicza różnica. Hejt to hejt. Brawo nauczyciele! Chyba nie uczycie tego swoich uczniów…
Czy ktoś z Was występował w tv? Nie macie pojęcia jaki stres się z tym wiąże. Może Panią trema zjadła?
I dziwić się, że potem społeczeństwo ma o nas zdanie jakie ma… sama bym zwątpiła. Mi osobiście jest po prostu wstyd za te panie (z całym szacunkiem dla nich), one po prostu nie powinny prowadzić lekcji w TV. Nie rozumiem, dlaczego ktoś nie zrobił jakiegoś konkursu do tego programu – choćby online. Mamy tylu zdolnych nauczycieli, którzy potrafią wykorzystywać nowoczesną technologię w pracy. Nie rozumiem
Jestem nauczycielem. Po tym wszystkim nie będę więcej strajkował. Nam się nie należą podwyżki. Nas trzeba edukować. P.S. Oczywiście nie wolno generalizować. Są też dobrzy nauczyciele. (…)
Oświadczenie TVP dotyczące cyklu “Szkoła TVP”
Duży rozgłos, który osiągnęły lekcje prezentowane w “Szkoła TVP”, doprowadził do wydania oświadczenia Telewizji Publicznej. Możemy w nim przeczytać, że krytyka w stosunku do nauczycieli jest nieuzasadniona i niezwykle godząca w ich doświadczenie zawodowe. Władze telewizji ewidentnie nie widzą w emitowanych przez siebie edukacyjnych propozycjach żadnych błędów, także w sposobie realizacji tego projektu. Całą odpowiedzialność za falę hejtu zrzucają na komercyjne media, które mają niejako uderzać w dobre imię samych nauczycieli. Oto całość oświadczenia:
Poniżanie i dyskredytowanie nauczycieli, którzy realizując swoją misję zdecydowali się zaangażować w projekt edukacyjny, którego celem jest zapewnienie ciągłości nauczania świadczy o niedostrzeganiu powagi sytuacji i wyzwań, które stoją przed naszym społeczeństwem w tej trudnej chwili. Pedagodzy z wieloletnim doświadczeniem, na co dzień uczący nasze dzieci w szkołach publicznych, dziś, kiedy poświęcają się i angażują w przedsięwzięcia służące dobru ogółu stają się obiektem drwin i ataków.
Jeszcze kilka miesięcy temu te same media, które wspierały nauczycieli w walce o lepsze wynagrodzenia, dziś na podstawie jednostkowych pomyłek stygmatyzują ich. Zachowanie to świadczy o niedojrzałości przedstawicieli mediów komercyjnych oraz o braku solidarności ze społeczeństwem.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Mieliście okazję zapoznać się z cyklem “Szkoła TVP”?
Zobacz też:
