Wybór odpowiedniego imienia dla dziecka nie jest prosty. Niektórzy rodzice do ostatniej chwili nie informują bliskich o swoim wyborze mimo tego, że wciąż o niego dopytują. Pewna młoda mama postanowiła dać teściowej cenną lekcję.
Pewna użytkownika Reddita jakiś czas temu opisała historię, która jej się przydarzyła. Kobieta zaszła w ciążę i z tego względu cała rodzina zaczęła przygotowywać się do przyjścia maleństwa na świat. Wszystko wyglądało pięknie, jednak teściowa 23-latki z bardzo ingerowała w decyzje młodych rodziców. Dostała więc srogą nauczkę. Jaką?
Dała teściowej nauczkę. Tego kobieta się nie spodziewała
23-latka stwierdziła, że jej teściowa jest uparta i miała problem, by zaakceptować ją jako członka rodziny. Wygłaszała niestosowne komentarze, pouczała syna i nigdy nie umiała zdobyć się na przeprosiny.
Ostatnio wspólnie z narzeczonym wymyślaliśmy imię dla naszej córeczki i oboje zdecydowaliśmy się na imię idealne. Kilka dni temu podczas rozmowy telefonicznej mój narzeczony przypadkowo powiedział teściowej, że wybraliśmy imię. Ciągle do nas pisała i dzwoniła, żeby je poznać. Nie chcieliśmy jej mówić, dopóki dziecko się nie urodzi, żeby nie zepsuć niespodzianki i uniknąć tego, że cały Facebook się o tym dowie, zanim będziemy mogli powiedzieć wszystkim. Próbowała wywołać poczucie winy u mojego narzeczonego, mówiąc mu, jak ją rani, nie zdradzając własnej matce imienia jej wnuczki, że go nie kocha i że my (zwłaszcza ja) będziemy próbować uniemożliwić jej widywanie się z dzieckiem. Nie jestem pewna, dlaczego tak pomyślała, skoro nic, co powiedzieliśmy, na to nie wskazywało. Napisałam jej wiadomość, że jeśli chce wiedzieć, nie może opublikować tego imienia na Facebooku. Zgodziła się i podałam jej fałszywe imię. 5 minut później sprawdzam FB. 'Nie mogę uwierzyć, że w przyszłym miesiącu zostanę babcią małej Charlotte. Jestem bardzo dumna z (imię narzeczonego) i jego partnerki!’
Okazuje się, że narzeczony kobiety bardzo się zdenerwował. Natychmiast zadzwonił do matki, by wyjaśnić jej, że niepotrzebnie to ogłaszała. Na koniec powiedział, że imię jest fałszywe i nie pozna go, dopóki dziecko się nie urodzi.
Internauci wyrazili własne opinie. „Udowodniła, że mieliście rację”
Pod postem młodej mamy pojawiło się wiele komentarzy internautów. Wyrazili oni swoje opinie co do przedstawionej sytuacji.
Lepiej bądźcie gotowi na ustalenie granic, gdy dziecko się urodzi.
Kto podaje złe imię? Ktoś, kto wiedział, że ona zrobi dokładnie to, co zrobiła.
Oboje wiedzieliście, że nie można jej ufać, a ona udowodniła, że mieliście rację.