Gdy jej mąż wracał z zakupów, nie mogła uwierzyć. Niósł nie tylko reklamówki

Takie sytuacje zazwyczaj kończą się na dwa sposoby. Głośny płacz i szamotanie się lub też po prostu położenie się na podłodze. Widok dzieci, które w miejscach publicznych nie chcą współpracować z rodzicami i próbują takimi zachowaniami wymusić coś na rodzicach, nie jest niczym nadzwyczajnym. Każdy rodzic ma na to swoją taktykę, a niektóre z nich są dość nietypowe, czego przykładem jest poniższy filmik.

Tak wracał z zakupów z dzieckiem. Żona wszystko nagrała telefonem

“Mój mąż dzisiaj nie ma czasu na dramy”. Takim krótkim opisem opatrzyła wideo kobieta, która postanowiła nagrać, jak jej mąż wraca z zakupów. Na filmiku widać, jak dziecko “zaprotestowało”, kładąc się po prostu obok samochodu. Mężczyzna nie zamierzał wdawać się w dyskusję z maluchem, czy tym bardziej na niego krzyczeć. Zamiast się równie demonstracyjnie denerwować, wyjął z samochodu reklamówki z zakupami, chwycił je w jedną rękę, a w drugą… dziecko. Cała sytuacja wygląda komicznie, co również widać po komentarzach użytkowników.

@moximoments He’s simply had enough 😂 #toddlertok #tantrumkid #mynumber1 #dramaticaf 🎵:Hold On – @Shawn Mendes ♬ Hold On – Shawn Mendes

Jak uspokoić dziecko? Krzyk to najgorsze rozwiązanie

Choć zachowanie rozhisteryzowanego dziecka potrafi wyprowadzić z równowagi, to krzyk jest najgorszym wyjściem z sytuacji. W ten sposób możemy tylko pogorszyć sytuację. Szczególnie młodsze dzieci nie mają jeszcze wykształconego mechanizmu samokontroli, więc takim zachowaniem radzą sobie z rozładowaniem emocji. Próby tłumaczenia raczej też na nic się nie zdadzą. Najlepiej jest po prostu… przeczekać. Brzmi to banalnie, ale tylko spokojem jesteśmy w stanie opanować sytuację. Jak widać, tata z powyższego nagrania spokój opanował do perfekcji.