O zaginięciu dziewczynki policję poinformował ojciec dziecka, który od pewnego czasu nie miał kontaktu z córką. Rodzice dziecka rozstali się latem zeszłego roku, ale ojciec utrzymywał stały kontakt z córką, który nagle się urwał. 16 maja mężczyzna złożył zawiadomienie o uprowadzeniu rodzicielskim
Krosno. W mieszkaniu znaleziono zwłoki dziecka
Czynności poszukiwawcze doprowadziły do odnalezienia matki dziecka. Wytypowano mieszkanie, w którym miała znajdować się kobieta, a następnie policja weszła do lokalu używając siły. W jednym z pokojów, w dziecięcym łóżeczku znaleziono ciało 13-miesięcznej dziewczynki.
– Zwłoki dziecka były w daleko posuniętym rozkładzie – informuje prokurator Aurelia Skiba z Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Na chwilę obecną przyczyna śmierci dziecka jest nieznana. Wyjaśni ją sekcja zwłok, która została zaplanowana w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie.
Z matką nie można było nawiązać kontaktu
Matka dziecka, 24-letnia Natalia W. znajdowała się w mieszkaniu. Miała liczne obrażenia ciała, a policjanci nie mogli nawiązać z nią kontaktu. Kobieta została przewieziona do szpitala psychiatrycznego, gdzie przejdzie badania.
[Zdjęcie: screen Polsat News]