Patologia rekrutacji do szkół średnich to wina MEiN i CKE? “Obalali egzamin z egzaminów”

Trwa rekrutacja do szkół średnich. W tym roku cała procedura jest wyjątkowo trudna i stresująca dla uczniów i rodziców ze względu na ponowną kumulację roczników. Z powodu ogromnej konkurencji jeszcze większą wagę niż zazwyczaj przykłada się do wyników egzaminów ósmoklasisty. Niestety nie wszystkim poszły dobrze, a organizacja Wolna Szkoła wskazuje na najważniejsze problemy polskiego systemu edukacji. Ich zdaniem CKE i MEiN edukacji nie zdały testu.

“CKE i MEiN oblewają egzaminy z egzaminów”

Wyniki tegorocznych egzaminów interesują wszystkich zdecydowanie bardziej niż poprzednie. Wszystko z powodu kolejnej kumulacji roczników, do której doszło wskutek nakładających się na siebie reform (tej sprzed dekady nakładającej obowiązek szkolny na sześciolatków oraz tej sprzed kilku lat likwidującej gimnazja). Zamiast standardowej liczby około 350 tys. absolwentów podstawówek, w tegorocznej rekrutacji do szkół średnich weźmie udział pół miliona uczniów. Rezultat testów ósmoklasisty będzie więc kluczowy dla wszystkich kandydatów.

Ze względu na tę sytuację liczba chętnych do liceów, techników oraz renomowanych szkół branżowych (zwłaszcza w większych miastach) zdecydowanie przewyższa liczbę miejsc. Tak ogromna konkurencja sprawia, że rekrutacja staje się prawdziwą walką i wyścigiem szczurów, który kosztuje mnóstwo stresu.

Organizacja Wolna Szkoła postanowiła przyjrzeć się obecnej sytuacji w oświacie i w jednym z najnowszych postów na swoim profilu na Instagramie wskazuje na największe problemy, określając je dość dosadnie jako “patologie”.

Ich zdaniem jednym z największych błędów była reforma systemu oświaty z 2017 roku, kiedy to przywrócono 8-letnie szkoły podstawowe, likwidując gimnazja. Ta zmiana “indukuje kumulację roczników przy naborze do szkół średnich, także w tym roku”. Sprawia to, że miejsc w szkołach średnich zwyczajnie brakuje.

Kolejnym problemem – zdaniem Wolnej Szkoły – który w dużej mierze przekłada się na wyniki egzaminów jest “stuacja zawodowa nauczycieli – pauperyzacja, drastyczny spadek płacy realnej, obniżenie prestiżu i zaufania społecznego”.

Zobacz: Rekrutacja do szkół średnich 2023/2024. To już ostatnie dni nerwów! Nie wszyscy dostaną się do wymarzonych placówek

Koszmar rekrutacji do szkół średnich

Jak wskazują działacze organizacji Wolna Szkoła, kumulacja roczników generuje nie tylko ogrom niepotrzebnego stresu, ale sprzyja także rozwojowi bardzo niezdrowej rywalizacji między uczniami. Ósmoklasiści przestają robić coś z pasji czy z chęci, ale wszystkie działania podporządkowują przyszłej rekrutacji – “Główną motywacją do udziału w konkursach czy pracy w wolontariacie nie była potrzeba rozwoju, lecz dążenie do gromadzenia punktów rekrutacyjnych”.

Wolna Szkoła podkreśla, że do trudnej sytuacji (w tym do niskich wyników z egzaminów) przyczynia się także Centralna Komisja Egzaminacyjna. Egzaminatorzy sprawdzający prace nie są odpowiednio wynagradzani, a ciąży na nich ogromna odpowiedzialność. Ponieważ zazwyczaj ich brakuje, muszą pracować w dużym stresie i szybkim tempie sprawdzać kolejne arkusze. Jak wskazuje Wolna Szkoła, “bardzo niewielki odsetek prac weryfikowany jest przez drugiego egzaminatora”, co tylko zwiększa presję. W konsekwencji tych wszystkim problemów uczniowie przeżywają właśnie prawdziwy koszmar w trakcie rekrutacji.

Sprawdź też:

Źródła:
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo