Przedszkolanka obcięła dziewczynce włosy. Matka pięciolatki była zszokowana

Jedna z matek, szukając wsparcia na portalu internetowym, opisała niecodzienną i szokującą sytuację. Jej córka wróciła z przedszkola z obciętymi włosami! Nauczycielka sugerowała ich obcięcie kilka dni wcześniej, by „nie plątały się”.

Łucja Augustowska

31.10.2023

Na jednej z grup facebookowych, matka dziewczynki wstawiła anonimowy post, w którym szukała wsparcia i porady, co zrobić w tak niecodziennej sytuacji. Jej córka wróciła z przedszkola z obciętymi włosami. Według matki, to jedna z nauczycielek skróciła fryzurę córki. Zarzuty nie są bezpodstawne, ponieważ jak twierdzi, nauczycielka kilka dni wcześniej zasugerowała jej taki zabieg. Niecodzienna sytuacja wzbudziła gorącą debatę w komentarzach. Pojawili się zarówno krytycy jak i obrońcy przedszkolanki.

Dziewczynka wróciła z przedszkola z obciętymi włosami. Jak to się stało?

O wszystkim donosi portal kidspot.com.eu. Sytuacja miała miejsce w jednej z placówek przedszkolnych, do której uczęszcza dziewczynka. Pewnego dnia dziecko po prostu zostało ostrzyżone. Przez kogo? Matka pięciolatki obwinia nauczycielkę, która sugerowała obcięcie włosów kilka dni wcześniej. Nikt nie został upoważniony do tego zabiegu, dodatkowo dziewczynka nigdy wcześniej nie była strzyżona, dlatego sprawa wydaje się być niezwykle poważna. Na pytania mamy co się stało, pięciolatka miała odpowiedzieć, że rozmawiała z koleżanką i jej włosy po prostu zauważyła na ziemi, ale nie widziała kto to zrobił. Matka pięciolatki poprosiła o poradę, co zrobić. Na portalu zawrzała dyskusja.

Gorąca debata pod postem. „Bezwzględnie powinna stracić pracę”.

Matka pięciolatki twierdząc, że nie chce zgłaszać tego do przedszkola, by nauczycielka nie straciła pracy, za bardzo nie wie co ma zrobić, a nie chce zostawiać sprawy samej sobie. Poprosiła o pomoc matki z grupy facebookowej. Komentarze rozgorzały na dobre. Wiele kobiet zdecydowanie opowiedziało się za złożeniem skargi. Takie zachowanie przedszkolanki to według nich przekroczenie wszelkich granic.

„Byłabym wściekła, gdyby coś takiego przydarzyło się mojemu dziecku. Jestem pewna, że były tam kamery i poprosiłabym o obejrzenie materiału”

„Nie mają prawa brać na siebie obcięcia włosów twojej córce. Byłabym grzeczna, ale bardzo stanowcza, mówiąc, jak jest to niedopuszczalne”

„Bezwzględnie powinna stracić tę pracę i nauczyć się szanować autonomię drugiego człowieka i zawsze prosić o zgodę!” – czytamy w jednym z komentarzy.

Zdarzało się, że w komentarzach opisując tę sytuację komentujący używali słowa „napaść”.

Każdy medal ma dwie strony. Rady innych komentujących

Pojawiły się również komentarze spokojniejsze, bardziej wyważone. Uczestnicy postu namawiają w nich do poznania wersji przedszkolanki przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji.

„Zgadzam się, że trzeba poznać historię obu stron. Nie strzelaj, po prostu zadaj pytanie” – ktoś napisał.

Pojawiły się również sugestie komentujących, że inne dziecko mogło obciąć pięciolatce włosy i bezwzględnie matka powinna poznać całą historię, a nie opierać się na domysłach. Dodatkowo tak bezpośredni i łatwy dostęp do nożyczek nie powinien mieć miejsca bez nadzoru osoby dorosłej, wiec tę sprawę trzeba nagłośnić i wyjaśnić. Chociażby ze względu na dostęp do ostrych przedmiotów.

„To samo w sobie jest poważnym problemem, ponieważ skąd dziecko uzyskało dostęp do nożyczek wystarczająco ostrych, aby obciąć włosy i pozostawionych bez nadzoru na tyle długo, aby obciąć włosy innemu dziecku?”

Rodzice.pl
Przedszkolak
Przedszkole
Przedszkolanka obcięła dziewczynce włosy. Matka pięciolatki była zszokowana

Finanse, Sprawdź

Te mamy dostaną specjalny dodatek z ZUS. To nawet 1445 zł co miesiąc

Niektóre kobiety po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego mogą wnioskować o pieniądze w ramach programu “Mama 4+”. Wypłatą środków zajmuje się ZUS, jednak kwota nie dla wszystkich świadczeniobiorców jest jednakowa. Program...