W trakcie piątkowej konferencji prasowej ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że specjalnie powołany zespół przygotuje podstawę programową do nowego przedmiotu. Już wkrótce w planie lekcji pojawi się edukacja zdrowotna. Ma on zastąpić WDŻ.
Nowy przedmiot w szkole. Edukacja zdrowotna już wkrótce w planie lekcji
W piątek odbyła się konferencja prasowa z udziałem ministry zdrowia Izabeli Leszczyny, ministra sportu Sławomira Nitrasa oraz szefowej resortu edukacji Barbary Nowackiej. Ministra szkolnictwa zapowiedziała, że już wkrótce powołany zostanie specjalny zespół, którego zadaniem będzie opracowanie założeń i podstawy programowej do nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej.
W kolejnych miesiącach założenia te mają zostać poddane szczegółowym konsultacjom społecznym. Ministra Nowacka dodała również, że resort zadba o odpowiednie przygotowanie nauczycieli, w tym studia podyplomowe oraz kursy. Edukacja zdrowotna ma pojawić się w szkołach 1 września 2025 roku i będzie realizowany w klasach IV-VIII szkół podstawowych i w klasach I-II szkół ponadpodstawowych. Nowy przedmiot najprawdopodniej zastąpi wychowanie do życia w rodzinie.
Działania prozdrowotne
Podczas nowych zajęć uczniowie nie tylko będą zapoznawać się z zagadnieniami związanymi ze zdrowiem psychicznym, właściwym odżywianiem czy profilaktyką, ale także zdobędą podstawy wiedzy z zakresu zdrowia psychicznego oraz edukacji seksualnej.
Ministra Leszczyna zaznaczyła, że aktualnie w szkołach brakuje zajęć, które przekazywałyby dzieciom, jak dbać o swoje zdrowie i jak zdrowo się odżywiać. Dodała, że zadbanie o odpowiednią wiedzę w zakresie zdrowia to inwestycja w przyszłość. Minister sportu Sławomir Nitras poinformował, że w jego resort realizuje kolejne programy prozdrowotne wśród młodzieży, w tym „Sportowe talenty” i „Aktywna szkoła”.
Sprawdź też:
- Skala ocen szkolnych w Polsce. Jakie stopnie może otrzymać uczeń? Co oznaczają oceny literowe?
- Do kiedy wystawianie ocen 2024? Wbrew pozorom nie zostało wiele czasu, a maturzyści mają go jeszcze mniej
- 800 plus nie dla wszystkich. Rząd planuje duże zmiany. Chodzi o obowiązek szkolny dla dzieci z Ukrainy