Zimne nóżki to PRL-owski frykas! Sekret tkwi w 1 składniku. Galareta wyjdzie lepsza jak babci

Galert, studzienina lub po prostu zimne nóżki. Oczywiście mowa tutaj o kultowej galarecie, czyli tradycyjnej polskiej potrawie, której podstawą jest wywar z wieprzowych nóżek. Jak przygotować ją, aby smakowała jak u babci, a nawet i lepiej? Podpowiadamy.

Do przygotowania prawdziwej galarety potrzebne są nóżki wieprzowe. To właśnie one stanowią główny element całego dania. Zimnymi nóżkami zajadali się wszyscy w PRL-u. Teraz galert nie jest może aż tak popularny, ale wciąż przygotowuje się go w wielu polskich domach szczególnie w okresie świątecznym. Jest to co prawda przekąska dość kaloryczna, ale jednocześnie dzięki budowie repetek zawiera duże ilości kolagenu i elastyny, co zbawiennie wpływa na kondycję kości.

Sprawdź: W PRL-u pił ją każdy, dziś mało kto o niej pamięta. Wspomoże metabolizm, a odchudzanie ruszy z kopyta

Nóżki wieprzowe w galarecie, czyli zimne nóżki. Przepis babci składa się z kilku składników

Do przygotowania galarety wieprzowej potrzebujemy:

  • 5 nóg wieprzowych,
  • 1 golonkę,
  • 3 marchewki,
  • dużą pietruszkę,
  • mały seler,
  • cebulę,
  • 5 ząbków czosnku,
  • 3 ziela angielskie,
  • 4 liście laurowe,
  • sól, pieprz,
  • majeranek – wiele osób o nim zapomina, ale to właśnie on jest sekretem podkręcenia smaku dania.

Sprawdź: Przysmak PRL-u z rybą przyrządzisz w 5 minut. Posmaruj nim kanapki, a znikną jeszcze szybciej

Tradycyjna galareta wieprzowa. Przepis krok po kroku

Zaczynamy od dokładnego umycia mięsa i delikatnego nacięcia go wzdłuż. Wkładamy je do szerokiego garnka i zalewamy wodą do przykrycia. Gotujemy na małym ogniu i w międzyczasie obieramy warzywa oraz opalamy cebulę. Włoszczyznę dorzucamy do mięsa. Całość gotujemy około 5 godzin. Przecedzamy wywar przez sitko. Zostawiamy marchew oraz mięso. Obieramy nóżki oraz golonkę i kroimy je na drobne kawałki. Wrzucamy z powrotem do wywaru, doprawiamy do smaku solą i pieprzem, przeciskamy przez praskę czosnek oraz dorzucamy majeranek. Marchewkę kroimy w drobną kosteczkę i także mieszamy z wywarem. Dopiero wtedy przelewamy go do miseczek, a po wystudzeniu wkładamy do lodówki.

Sprawdź: W PRL-u wszyscy uwielbiali ten napój. Teraz rodzice chcą nazywać tak dzieci

Niektórzy przygotowują galaretę z dodatkiem żelatyny. Można to zrobić, ale nie jest to konieczne. Jeśli mięso było gotowane na wolnym ogniu i wystarczająco długo, to wywar sam zastygnie w lodówce po kilku godzinach.

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo