Ze względu na wynik wyborów parlamentarnych już wkrótce może dojść do zmiany władzy w Polsce. Nic dziwnego zatem, że wiele osób zastanawia się, czy część świadczeń wprowadzonych przez PiS nie zostanie wycofana. Szczególnie seniorzy zadają sobie pytanie, co dalej z 13. i 14. emeryturą. Czy dodatki zostaną zlikwidowane?
Co z 13. i 14. emeryturą po wyborach?
Wielu seniorów niepokoi się, co dalej ze specjalnymi świadczeniami, czyli 13. i 14. emeryturą. Wszystko wskazuje bowiem na to, że już wkrótce władze w Polsce obejmie koalicja ugrupowań dotychczas opozycyjnych, czyli Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica ponieważ liczba mandatów pozwala im na stworzenie większościowego rządu.
Pojawiają się w związku z tym liczne wątpliwości, czy programy wprowadzone przez PiS zostaną utrzymane w nadchodzącej kadencji sejmu. Ze wstępnych zapowiedzi przedstawicieli opozycji wynika, że obowiązujące już świadczenia nie zostaną zlikwidowane, a ewentualnie ulegną lekkim modyfikacjom.
Z 13. i 14. emerytury z pewnością nie chcą wycofać się przedstawiciele Lewicy. Szef klubu Krzysztof Gawkowski jasno zadeklarował: „Nie zgodzimy się na likwidację 13. i 14. emerytury ani na podnoszenie wieku emerytalnego czy likwidację świadczenia 800 plus”.
W rozmowie z Radiem ZET Małgorzata Kidawa-Błońska, reprezentantka Koalicji Obywatelskiej, stwierdziła natomiast, że „trzynastki” nadal będą trafiać do seniorów. Nie padła jednak jasna deklaracja dotycząca 14. emerytur.
Czy nowy rząd wycofa się ze świadczeń?
Nieco w kontrze do wypowiedzi członków Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy wypowiedział się Władysław Kosiniak-Kamysz, jeden z liderów Trzeciej Drogi. Jego zdaniem znacznie lepszym i bardziej opłacalnym dla seniorów rozwiązaniem będzie zniesienie podatku od emerytur, co „oddaje też bardziej wkład w system emerytalny, docenia aktywność zawodową”.
Na razie nie wiadomo, jakie decyzje ostatecznie zostaną podjęte. Być może propozycja lidera PSL wejdzie w życie kosztem np. 14. emerytury, a „trzynastki” nie zostaną zlikwidowane.
Warto dodać, że środki na „trzynastki” i „czternastki” pochodzą z Funduszu Solidarnościowego, o czym pod koniec września pisał „Dziennik Gazeta Prawna”. Pieniądze do Funduszu Solidarnościowego trafiają am z kolei od przedsiębiorców, którzy opłacają tzw. pełne składki ZUS oraz od przedsiębiorców, którzy zatrudniają pracowników na pełen etat.
Uruchomiony 1 stycznia 2019 r. FS miał służyć finansowaniu wsparcia dla osób niepełnosprawnych, jednak bardzo szybko, bo już rok później, jego formuła została zmieniona w taki sposób, aby rząd mógł przenieść do niego wydatki na 13. i 14. emeryturę, co było krytykowane przez ekspertów, pracodawców i związki zawodowe.
Fragment artykułu Dziennika Gazety Prawnej
Sprawdź też: