Ruszają kontrole domów w gminach. Za brak tych dokumentów grozi kilka tysięcy złotych kary

Zapowiadane od jakiegoś czasu kontrole w gminach w końcu ruszyły. Urzędnicy sprawdzą, czy gospodarstwa domowe korzystające z szamba lub własnych oczyszczalni ścieków pozbywają się nieczystości zgodnie z przepisami. Za brak odpowiednich dokumentów grożą wysokie kary i tym razem są wyjątkowo realne, ponieważ władze samorządowe będą musiały przedstawić sprawozdanie do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska i dyrektora regionalnego zarządu Wód Polskich.

Kontrole szamb w gminach. Urzędnicy sprawdzą tysiące domów

Zgodnie z nowymi przepisami gminy mają obowiązek przygotować specjalne sprawozdanie dotyczące sposobu gospodarowania nieczystościami ciekłymi na ich terenie w 2023 roku. W dokumencie musi znaleźć się informacja, ile domów korzysta z szamba lub własnych oczyszczalni oraz czy zbiorniki są prawidłowo oczyszczane, a nieczystości utylizowane. Lokalnym władzom, które nie wywiążą się z obowiązku, grozi nawet 50 tys. zł kary. W związku z tym gminy wzywają mieszkańców do dostarczenia odpowiednich dokumentów i ostrzegają przed możliwymi konsekwencjami.

Urzędnicy w ciągu najbliższych miesięcy przeprowadzą kontrole w tysiącach domów i przygotują specjalną ewidencję wszystkich systemów bezodpływowych znajdujących się na terenie danej gminy. W sumie w całej Polsce gospodarstw domowych z szambami lub domowymi oczyszczalniami ścieków może być nawet pół miliona.

Zobacz: Będą limity płatności gotówką od stycznia 2024? Tyle pieniędzy będzie można przechowywać w domu

Przygotuj te dokument. Ich brak to nawet 5 tys. zł kary

Gminy zapowiadają, że kontrole mają rozpocząć się od złożenia przez mieszkańców deklaracji, w której znajdzie się informacja, z czego korzysta dane gospodarstwo domowe (kanalizacja, szambo czy przydomowa oczyszczalnia ścieków).

Po przygotowaniu takiej ewidencji w poszczególnych miejscowościach ruszą szczegółowe kontrole. Nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z sierpnia 2022 roku nakazuje urzędnikom domy, które nie są podłączone do kanalizacji. Kontrolerzy będą mogli wymagać przedstawienia dokumentów potwierdzających zawarcie umowy z firmą wywożącą nieczystości oraz rachunki poświadczające, że tego typu usługa była wykonywana w odpowiedniej częstotliwości. W przypadku przydomowych oczyszczalni konieczne będzie przedstawienie umów i potwierdzeń na odbiór osadów ściekowych. Za brak odpowiednich może grozić nawet 5 tys. zł kary.

Sprawdź też:

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo