Kaaaaaawy! Tym słowem witają się o poranku pracownicy większości firm. Pewnie Was zaskoczę, ale nigdy nie piłem kawy. Fakt ten zaskoczy Was zapewne mocniej gdy dowiecie się, że pracuję od 7:00, a kładę się spać najczęściej około północy. Inaczej kwestia kawy wygląda u mojej Sylwii, która jest niskociśnieniowcem. Dla niej dzień bez kawy był nie do wyobrażenia. W czasie ciąży jednak jej organizm w sposób naturalny odrzucił kawę. Sam jej zapach wywoływał u niej mdłości. Po porodzie pija tylko kawę zbożową. Przynajmniej dopóki karmi piersią. Co natomiast z kobietami, których organizm sam nie broni się przed kawą odruchem wymiotnym? Czy mogą pić kawę w czasie ciąży? Czy kawa w ciąży szkodzi dziecku? A co z okresem karmienia piersią? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć poniższym wpisem.
Kawa w ciąży – Czy można pić kawę w ciąży?
Jeśli nie musisz pić kawy to zrezygnuj z niej całkowicie w okresie ciąży. Lekarze dopuszczają jednak “niewielką” ilość kofeiny. Ile to jest “niewiele”? O to trwają ciągłe spory. Oficjalnie przyjmuje się, że można spożywać od 200 do 300 mg kofeiny dziennie w czasie ciąży.
Filiżanka mocnej kawy mielonej (160 ml) zawiera około 75 mg kofeiny. Taka sama filiżanka, ale kawy rozpuszczalnej dostarczy do Twojego organizmu aż 117 mg kofeiny.
Pamiętaj jednak, że nie tylko kawa zawiera kofeinę.
- Czarna herbata to około 70 mg w jednej szklance,
- Zielona herbata to około 40 mg w jednej szklance,
- Coca Cola to około 40 mg w jednej puszce,
- Napoje energetyczne to około 80 mg w jednej puszce,
- Czekolada to około 30 mg w tabliczce.
Przyjmuje się zatem, że dziennie kobieta w ciąży może wypić dwie szklanki słabego naparu kawy. Najlepiej z mlekiem, które zmniejszy kwasotwórcze działanie kofeiny.
Skąd takie obostrzenia? Dlaczego Kawa jest niewskazana w ciąży?
Mimo, że różne badania dotyczące wpływu kawy na płód pokazują odmienne wyniki to kilka faktów jest oczywistych.
Kawa w ciąży (i nie tylko):
- utrudnia przyswajanie przez organizm wapnia i żelaza – a z niedoborem tych pierwiastków i tak zmaga się spora liczba kobiet w ciąży;
- działa moczopędnie – odwadnia organizm;
- może wywoływać dolegliwości żołądkowo-jelitowe (potęgować zgagę) – tych objawów kobietom w ciąży nie brakuje i bez kawy;
- może wywoływać niepokój, nerwowość i bezsenność;
Jak to oczywiście z amerykańskimi naukowcami i ich ekspertami bywa można znaleźć badania według których nadmierna ilość kawy spożywanej w czasie ciąży wiąże się z mniejszą wagą i rozmiarem noworodka. Inne badania zaprzeczają tej tezie i pokazują, że nie ma korelacji między piciem kawy w ciąży, a wagą dziecka po porodzie.
Udało mi się dotrzeć jedynie do omówień tych badań. Wyników nie znalazłem. Zastanawiam się także, która matka zgodziłaby się na tego typu testy.
W internecie (a temu ciężko wierzyć w cokolwiek) piszę się o tym, że 7 kaw dziennie może doprowadzić do poronienia.
Szczegółów jednak brak.
Sprawdź: Czy herbata w ciąży jest zdrowa?
Lepiej jednak dmuchać na zimne i spróbować kawę odstawić.
Jeśli jednak bez kawy ciężko Ci funkcjonować to pamiętaj:
- nie rób kawy po turecku i instant – to one zawierają najwięcej kofeiny,
- nie pij więcej niż 2 filiżanki słabego naparu dziennie,
- kawa z ekspresu przelewowego lub ciśnieniowego, świeżo mielona i parzona jest zdrowsza,
- najlepiej zmiel sama – kawa mielona fabrycznie także zawiera więcej kofeiny,
- dolej mleko – nie tylko złagodzisz kawę, ale dostarczysz organizmowi wapń, który jest niezwykle istotny dla rozwoju kostnego małego dziecka,
- ogranicz inne źródła kofeiny (istnieją na przykład herbaty bezkofeinowe)
- wybieraj kawę bezkofeinową – dostępne są między innymi specjalne kawy zbożowe dla mam w ciąży, np. Mama Coffee z Rossmanna
Zobacz tez: 5 powodów, dla których kawa wspomaga odchudzanie po ciąży
Kawa, a karmienie piersią
Według pediatrów i położnych w czasie karmienia piersią także powinno się zrezygnować z picia kawy. Tutaj także proponowane jest przestawienie się na kawę zbożową. Kofeina odkłada się w pokarmie, a potem organizmie niemowlaka. Przez nią może być nadpobudliwe i mieć problemy ze snem. Niektóre dzieci posiadają naturalną nadwrażliwość na kofeinę i reagują nawet na jej niewielką ilość bólem brzuszka. Najważniejsze to zachować umiar i obserwować reakcję noworodka. Niewielka ilość kofeiny nie powinna mu zaszkodzić.
A czy Wy piłyście kawę w czasie ciąży i podczas karmienia piersią? A może się ograniczałyście lub całkowicie ją wyeliminowałyście z codziennej diety?
5 komentarzy: Kawa w ciąży i przy karmieniu piersią
Witam,
na bloga zawędrowałam szukając rzetelnego porównania pieluszek Dada i Pampers (troszkę pomogło, ale jak to w życiu bywa – jak sam nie sprawdzisz to tak na prawdę nic nie wiesz).
Dziwi mnie brak komentarzy pod tym wpisem – czyżby jakiś temat tabu?
Jestem, tak jak wspomniana Ukochana, niskociśnieniowcem i w czasie ciąży nie potrafiłam się obyć bez kawy. Piłam kawę pod każdą postacią, ale zawsze nie więcej niż tzw. filiżankę dziennie. W trzecim trymestrze praktycznie tylko nescore z mlekiem (czyli kawę zbożową z rozpuszczalną pół na pół), zgodnie ze słowami położnej, że zarówno w ciąży jak i podczas karmienia piersią można jeść i pić praktycznie wszystko (oczywiście wykluczając szkodliwe używki, tj. alkohol i papierosy) byle z umiarem. Synek urodził się w terminie, 4 kg żywej wagi, a i ze snem problemów żadnych nie ma (w 3 m-cu przesypia od 20/21 do 5/6 :D). Dlatego wg mnie wszystko dla ludzi byle nie popadać w skrajności.
Pozdrawiam
Rozpuszczalna ma więcej kofeiny niż parzona? Coś mi się wierzyć nie chce? podasz źródło takiej informacji? Ze szkoły rodzenia pamiętam np że rozpuszczalnych można wypić 5 i zmieścić się w limicie.
I ja tu trafiłam szukając informacji o różnicach i podobieństw pieluszek Dada i Pampers:-)
Jesli jednak chodzi o kawę w ciąży i podczas karmienia… Moim zdaniem każda przyszła mama wie na co ma ochotę. Jeśli organizm toleruje filiżankę kawy to dlaczego nie oczywiście wszystko w granicach normy. Ja piłam jedną filiżankę kawy z mlekiem codziennie rano. I wszystko było ok. Po porodzie nie zrezygnowałam z tego rytuału. Karmię i pije kawę nie obserwując jakiś problemów u mojej Zosi. Przyznaję ze jest to jedna filiżanka. A przez resztę dnia zbożówka:-) nie dlatego że zalecają ja babcie ale dlatego że mi zasmakowała:-)
niskocisnieniowcy bez kawy nie sa w stanie funkcjonowac! 😉 zwlaszcza przy cisnieniu w porywach 100/50 😉 w czasie kazdej ciazy pilam kawe z ekspresu z mlekiem (troche slabsza niz w ‘normalnych’ warunkach). dzieci urodzone w terminie, po ok 3,5 kg, podczas karmienia rowniez pilam kawe (syna karmilam 7 mcy, corke 13mcy). obydwoje przesypiali cale noce odpowiednio od 3mż a córka odkad skonczyla 2tyg. obecnie jestem w 3ciazy w 5mcu i gdyby nie poranna i czesto popoluniowa kawa nie ogarnelabym pozostalej dwojki (8 i 4lata) 😉 tak wiec – trzeba sluchac swojego organizmu! 🙂 pozdrawiam! aNS.
Wydaje mi sie ze coraz częściej diagnzowany zespol napięcia mięśniowego moze mieć związek z wypijana kawa. Ja i mój brat jesteśmy nadwrażliwi na wszelkie stymulanty zona jednak nie przyjmuje do wiadomości i pije kawę karmiąc dziecko, maly wygina sie i prezy oraz nie chce spać.
Nie piję kawy w ciąży i na pewno nie będę jej piła w momencie karmienia piersią. Siostra piła i mała była pobudzona i miała problemy z zaśnięciem. Póki co pije smaczną zbożową z witaminami. W smaku w zupełności mi zastępuj naturalną kofeinową 🙂 Bardzo mi posmakowała.